Największe problemy zaczęły się w te wakacje. W lipcu zwichnąłem prawe kolano i do dziś odczuwam ból pod rzepką, w stawie, szczególnie podczas biegania i chodzenia po schodach. Kilka dni po zwichnięciu na kolanie pojawił się lekki obrzęk. Udałem się do ortopedy, przepisał mi glukozaminę (Artreum) oraz zabiegi: laser, pole magnetyczne i krioterapię - 10 razy. Stwierdził, że żadne wiązadła nie są zerwane, tylko lekko nadwyrężona chrząstka. Zalecił również 6 tygodniową przerwę w uprawianiu sportu. 4 tygodnie po zwichnięciu, gdy odczułem wyraźną poprawę, zacząłem trenować piłkę nożną i wszystko z prawym kolanem jak do tej pory jest ok. Odczuwam jeszcze lekki ból pod rzepką podczas wysiłku, obrzęk zniknął, a chrupanie nie zmieniło się, jest tak samo jak 2 lata temu.
Co mnie najbardziej martwi, 2 tygodnie temu "wysiadło" mi lewe kolano. Nie skręciłem go, nie zwichnąłem, a zaczęło strzelać i chrupać gorzej niż prawe, oraz pojawił się taki sam ból pod rzepką jak po zwichnięciu prawego kolana. Co gorsze, pod kolanem, w okolicach zakończenia kości strzałkowej, przy kucaniu, zginaniu nogi, oraz gdy prostuję nogę podczas chodzenia odczuwam ból i tak jakby przykurcz, nie mogę nawet zgiąć całkowicie nogi. Ból pod rzepką w lewym kolanie już trochę się uspokoił, lecz ten drugi ból, pod kolanem jest coraz gorszy, a dzisiaj pojawił się obrzęk, najbardziej widoczny z wewnętrznej strony kolana.
Proszę o pomoc, ponieważ na wizytę u sportowego lekarza będę musiał trochę poczekać.
Zmieniony przez - andrzej_l w dniu 2008-09-14 00:15:29