Jest taka sprawa, głównie do osób obeznanych:
Mieszkam w internacie zabrałem ze sobą z domu hantle rozkręcane (max po 13kg obydwa) i potrzbeuje oceny planu. Najbliższą siłownie mam 30 minut od internatu a lekcje kończe o 17 wiec aż do ślubowania nie mam czasu na siłownie. to tyle koneic historii;]
więc:
poniedziałek barki
wyciskanie hantli 15 12 10 8
unoszenie hantli bokiem 3 x 10
unoszenie hantli w opadzie 3 x 10
wtorek: Biceps Triceps
Uginanie z hantlami w staniu 12 10 8
Młotek hantlami siedząc (na taborecie ) w oparciu o ściane: 10 10 10
Uginanie stylem arniego w opadzie : 10 10 10
Środa: Plecy i tu mam duży problem bo moge jedynie wiosłować, ewentualnie martwy ciąg (26kg )
Wiosłowanie 12 12 10 10 10
Martwy ciąg 3 x 15
Czwartek Klatka (dajemy rade a co:) 3 taborety + 2 koce i spełnia funkcje ławeczki, nawet sie nie buja )
Wyciskanie hantli 4 x 10 stałym ciezarem
i tu nei wiem jaka kolejnosc:
Rozpiętki 3 x 10
przenoszenie hantli 3 x 10
Czekam na wszelkie sugestie poprawki itd
naprawde zalezy mi na tym:)
a za poltora miesiaca juz na normalna silke ide;) teraz to byle do ślubowania, szkoła morska;)
Nie ma, że boli =/!
trening= rozwój