Oczywiście, nikogo bym nie zmuszał, aby się lampił na mnie cały czas, jak się morduję pod dwukilowym obciążeniem. Jakbym już ćwiczył, mógłby ćwiczyć swoje. Chodzi mi tylko o sensowne planowanie treningów, tak żebym się rozwinął w czasie 2-3 lat.
Kto się orientuje, ile za coś takiego się płaci i kto mógłby się podjąć?