Oj będzie ciężko mu się teraz podnieść, ale moim zdaniem tak jak napisałem musi raczej pokładać nadzieje na zwycięstwo w bjj, prawdopodobnie następna walka będzie z Randym i tu no raczej jeśli będzie chciał podjąć walkę w stójce to nie ma co się oszukiwać dostanie plomby znów, powinien spróbować skończyć Coutura z dołu jakoś, uważam, że jest w stanie to zrobić, może jakimś cudem uda mu się wylądować na górze, to wtedy już by Randy miał bardzo ciężko.. Ale będzie to cholernie ciężka walka, ja widzę na dzień dzisiejszy zwycięstwo Noga jeśli już to tylko przez poddanie albo z powodu wyjątkowego spadku formy przez wiek Randyego. Tak jak walka będzie w stójce, albo nie daj Boże Mino da się wciągnąć w brudny boks to będzie kaplica. Przynajmniej dziś tak to widać...
Jak już teoretyzuję to z Mirem jakby miał mieć rewanż to tylko parter... Mino po nokdałnach łatwo dawał sobie radę z obroną w parterze przed Mirem, a ten szybko uciekał bo wiedział, że jednak Mino w parterze ma nad nim przewagę. Pomimo słabych obaleń Mino ma szansę wywrócić Mira (co jest niemożliwe w walce z Randym) i walczyć z góry, wtedy mógłby coś zdziałać w walce z Mirem, moim zdaniem innego sposobu na wygranie z nim Mino nie ma...
Ogólnie Mino źle zrobił, że przymasował bo i tak w walkach nic mu to nie dało i obalenia leżą, a strasznie stracił na szybkości. Siłaczem to on nigdy nie będzie, a traci przez to swoje atuty. Przecież w stójce walczył świetnie z Herringiem, Kharitonovem (a to przecież dobry zawodnik w stójce), Werdumem, w drugiej walce z Barnetem też go ładnie obijał, a teraz jak jest każdy widzi... Dla mnie jedyna szansa dla Mino to jakby powrót do tego co prezentował kilka lat temu, gdy był może mniejszy, ale był za to o niebo dynamiczniejszy i więcej skupiał się na skończeniu przeciwnika