Szacuny
0
Napisanych postów
77
Wiek
35 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
732
Witam.
Zastanawiam się nad kupnem roweru, bo na benzyne idzie co miesiąc majątek a do pracy nie aż tak daleko bo 30km xD Poza tym czasami 2-3 godziny jadę no a rowerek korków się nie boi (ech ta Warszawa):P I chciałem się zapytać co wybrać. MTB z oponkami na szose ? Czy może jakiś trekkingowy ? Szosowe odpadają bo coś mi się wydaje że się wypier... jak będę na nim jechał. Dodam że cały czas mam asfalt ale w wolnych chwilach lubię/lubiłem jeździć po lasach (rok temu w urodzinki mi rower zarąbali) :P Co byście polecili ?
Tarczówek w sumie nie potrzebuje V-breki starczą...
Zastanawiałem się w sumie nad
http://www.unibike.pl/flite.html http://www.kross.pl/536-g417-k205-level_a4.html http://www.t-bike.pl/p/pl/191/level a6.html
Szacuny
2
Napisanych postów
558
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
7479
v'brake spoko starczy i tak za 2000 nie będziesz miał dobrych tarcz. Polecam jakiegoś fajnego trekinga(jak wrócę wieczorkiem to czegoś poszukam) co do opon: rowery które wrzuciłeś mają fajne oponki, ale na bezdroża. Wybierz lepiej jakieś opony typu semi-slick są dobre na asfalt, będziesz na nich szybciej jechać i nie zużyją się tak szybko jak typowe mtb. Przypuszczam, że jeśli jeździsz po lesie, to raczej w suche dni i po ubitych ścieżkach, tam też lepiej sprawdzą się semi :) później rozwinę swoją myśl, tymczasem spadam na trening ...
Szacuny
1
Napisanych postów
353
Wiek
38 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
2961
Moim zdaniem Kona będzie najlepszym wyborem. Rezygnacja z marnie działającego amortyzatora( jeśli w ogóle coś takiego działa ) na rzecz sztywnego widelca jest dobrym rozwiązaniem. W przyszłości można pomyśleć o zmianie na widelec karbonowy, co podniesie komfort.
Osprzęt na przyzwoitym poziomie, kokpit FSA. Ciekawy rower.