Szacuny
2
Napisanych postów
243
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
2138
Wyobraźmy sobie, że już przed około 4000 lat ludzie regularnie uprawiali ćwiczenia fizyczne. Dowodzą teego malowidła ścienne odnalezione w piramidach pierwszych dynastii krolów Egipskich. Przed niespełna 3600 laty w Grecji odbywały się pierwsze zawody sportowe, wówczas polegające oczywiście na zmaganiach natury czysto bohaterskiej. Najstarsze pojęcie podstawowe-kultura fizyczna- powstało około 500 lat przed Chrystusem. W starożytności oznaczało ono ogół wiedzy, jaką posiadali gimnaści(nauczyciele ćwiczeń fizycznych) na temat ćwiczenia ciała i wychowania. W średniowieczu zwłaszcza rycerze poświęcali dużo czasu na wyciskającie pot ćwiczenia fizyczne. Stan rycerski, mający własne metody ćwiczeń i turnieje, przed niemal 600 laty był symbolem męskości. W roku 1612 pojawiła się podobno książka na temat podnoszenia ciężarów, w której wyczerpująco opisano aktualne wówczas metody treningu "silnych ludzi". W1811 r. otwarto pierwsze Niemieckie boisko, a w 1850r. w USA powstały pierwsze sale gimnastyczne(ang.gymnasium,w skrócie gym) w starych halach fabrycznych. Uprawiano w niech najróżniejsze dyscypliny sportu. Do treningu siłowego służyły tylko najprostsze hantle i ciężarki. W XIX i XXw. pojawiali się męszczyźni podnoszący ciężary, którzy występowali na jarmarkach i mierzyli swe siły na zawodach. Niektórzy z nich dorobili się na tym nawet znaczącego majątku. Około 1940r. zorganizowano pierwszy konkurs Mister America, którego uczestnicy rekrutowali się ze wszystkich możliwych dyscyplin sportu. Zwycięscami mogli zostać jedynie sportowcy ćwiczący ze swobodnymi ciężarami. Były to równierz czasy w których rozwijał się body building, odłączając się od typowej atletyki. Później wydarzenia potoczyły się błyskawicznie. Bracia Weider założyli Międzynarodową Federację Kulturystyki, w Kalifornii gyms wyrastały jak grzyby po deszczu(zazwyczai były to obiekty na wolnym powietrzu, urządzone na małym kawałku ziemi otoczonym ogrodzeniem z siatki, w któreych ćwiczący mieli do dyspozycji obciążenia i ławki treningowe), a w 1955r. otwarto pierwsze niemieckie studiu body building. W 1967r. Arnold Schwarzenegger po raz pierwszy zdobył tytuł Mister Universum. W państwach Europy Zachodniej powstawały liczne firmy specjalizujące się w produkcji maszyn treningoych. W latach 80. modny stał się aerobik, wywołując jeden w największych boomów na świecie. Wszędzie otwierano studia fitness, przyciągające rzesze zainteresowanych. Pa nasyceniu rynku i kilku błędach strategicznych popełnionych przez przemysł produkujący sprzęt, branża ta ponownie rozkwitła i na nowo zdefiniowała pojęcie fitness.Trening ze sztangą i sztangielkami był w tym czasie ciągle jeszcze utożsamiany z body building i wydawało sie, że ciężary znikną całkiem ze studiów. Tak się jednak nie stało. Trening z obciążeniem przetrwał i cieszy się siespotykanym dotąd szacunkiem ze strony przemysłu sportowego, terapeutów i lekarzy.
Tekst nie jest kopiowany z internetu i innych forów. Jest napisany przezemnie przed chiwlą i pochodzi z książki Wolfganga Miebnera.
Dziękuję za uwagę. Pozdrawiam.
Zmieniony przez - PiotrasJ w dniu 2009-01-18 18:21:09
Szacuny
0
Napisanych postów
310
Wiek
38 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
4584
mi sie podoba, ale moglbys to rozwinac. Np. raz w tygodniu wrzucac wlasnie tej dlugosci post o konkretnym okresie np. od 2000 pne do 1000 pne. A tak, to szybko sie przeczyta to i... i to koniec
Szacuny
10109
Napisanych postów
30450
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
729160
czesc zupelnie u nas nie znanej historii kulturystyki i ogolnie cwiczen i zdrowego trybu zycia opisal jack london w swojej powiesci: ksiezycowa dolina.sa tam wzmianki nawet o sandowie i jego popisach w kalifornii w latach 20' XX wieku.zadzialalo to tak na mieszkancow kalifornii,ze do dzis jest to kulturystyczny i fitnesowy raj.odbywalo sie wtedy mase zawodow silowo sprawnosciowych na kalifornijskich plazach,czesto z udzialem sandowa.byly one(te zawody) bardziej podobne do dzisiejszych strongman + cwiczenia lekkoatletyczne i prezentacje poszczegolnych grup miesniowych w antycznych pozach...
a poza tym ksiazka bardzo fajna do czytania...