Bo chce spalić tłuszczyk z klatki .Wczesniej robiłem na mase koło 10 powtórzeń.
A teraz robie tak: około 45kg na sztandze i robie koło 20 powtórzeń ile sie da.kruciutke przerwy około 1 minuty
nastepne serie robie do końca tak że nie moge po 6 seriach 10 powtórzeń zrobić , nakoniec rozpiętki też koło 20 powtórzeń
nie wiem czy to jest dobry sposób ale dzisiaj jak to zrobiłem byłem tak zmachany że nie mogłem koszuki zdjąć tak mnie klata i bary bolały.
Co wy o tym myslicie?? Ja myśle że bedzie ok dzisiaj patrze w lustro po treningu to mi kaptur spuchł jak nigdy
wszelkie wskazówki mile widziane
Zmieniony przez - Zdziszku w dniu 2009-01-26 20:54:13