Pierwsze co zmienię to nawyki żywieniowe. Od początku stycznia staram się jeść mniej więcej w ten sposób. A od następnego tygodnia chcę rygorystycznie przestrzegać diety :
7:00 - pobudka
* szklanka wody (na oczyszczenie organizmu z toksyn)
7:30 - I śniadanie
* placki owsiane (płatki owsiane około 80 gram, rodzynki 20 gram, 3 jajka, 2 łyżki miodu, cynamon), pieczone na łyżce oliwy
* szklanka wody z wapnem (250 ml)
11:35 - II śniadanie
* kromka chleba żytniego razowego, plaster gotowanej szynki z piersi indyka ewentualnie plaster twarogu półtłustego, plaster pomidora, kilka kropli oliwy)
* szklanka wody (250 ml)
Wiem, że powinienem wyeliminować pieczywo ale niestety to posiłek w szkole a tam raczej nie ma możliwości zabrania czego innego
(niestety ludzie w takim wieku nie mają za dużo tolerancji i przyniesienie kanapki to już jest coś dziwnego dla niektórych a poza tym byłoby najwygodniej)
15:00 - obiad
* mięso (schab/pierś z kurczaka/wołowina) 150 - 200 gram duszone na łyżce oliwy
* warzywa np mrożone marchewki (250 gram)
* dwie szklanki wody (500 ml)
* witaminy A+E, witamina B6 (150 mg), cynk (30 mg)
Wiem, że na redukcji powinienem jeść warzywa o kolorze zielony ale mieszkam na wsi i kupno sałaty o tej porze roku to loteria a niestety inne warzywa zielone mi nie podchodzą. Marchew się nada na zamiennik?
Te witaminy to dlatego, że mam małą ginekomastię i chyba coś mi na nią pomagają.
18:00 kolacja
* puszka tuńczyka (185 gram) + kapsułka tranu
* szklanka wody (250 ml)
21:00 - posiłek na noc z białkiem
* kostka twarogu półtłustego (200gram)
* szklanka wody (250 ml)
22:00 sen
* szklanka wody (250 ml)
No i dużo wody, zielona herbata bez cukru. Zero ww prostych typu słodycze, chipsy (choć tego prawie nie jadłem) no i zamiast Coli szklanka wody, regularny długi sen 9h.
Dopóki nie zrobi się cieplej niestety moja aktywność fizyczna ograniczy się do wf w szkole ( na którym nigdy się nie obijam). Jak zrobi się cieplej to będę uprawiał różne sporty i biegał. Co do tego jakie mam ćwiczenia wykonywać to się jeszcze dokształcę przez ten miesiąc, dwa.
Nie mam problemów z poruszaniem się, bieganiem i uprawianiem sportów ogólnie jestem aktywny w tej kwestii. Co do rozmieszczenia tłuszczu to przez to samo co mam małą ginekomastię , czyli nie uregulowaną gospodarką hormonalną mój tłuszcz siedzi w udach, pośladkach i na brzuchu ( najmniej) na klatce nie ma dużo i na rękach też.
Proszę o ocenę i ewentualne wskazówki, temat ożywię jak kupię wagę i potem jak będzie ciepło i będę mógł biegać (HIIT)
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 16 skończone w styczniu
Waga: około 63 kg ale nie mam wagi w domu (muszę kupić)
Wzrost: 165 cm
Obwód klatki: -
Obwód ramienia: -
Obwód talii: -
Obwód uda: -
Obwód łydki: -
Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: nie wiem
Aktywność w ciągu dnia: 8:00 - 14:30 szkoła , teraz w zimę to siedzę w domu (mieszkam na wsi), w lato piłka, rower, kosz, siatka, pływanie w rzece itp co na wsi można robić
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: Siatka, piłka, kosz, rower gdy na dworze ciepło
Odżywianie: Nie jadłem śniadań, dużo napoi gazowanych, na wieczór tona ziemniaków z mięchem i niezdrowym tłuszczem z pieczenia. Chipsy bardzo rzadko, prawie wcale ze śmieciowego żarcia tylko np Cola, Pepsi
Cel: redukcja rozłożona w czasie
Ograniczenia żywieniowe: Brak
Stan zdrowia: Zdrowy, ale szybko się łapie przeziębienia.
Preferowane formy aktywności fizycznej: W zimę wf w szkole, lato bieganie , i to co wymieniłem
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: Nigdy nie stosowałem suplementów
Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: Nie chcę suplementów
Stosowane wcześniej diety: Brak, żarłem dużo ziemniaków