A
1. przysiad
2. wyciskanie (klatka) płasko lub skos w górę
3. wioslowanie
4. biceps (sztanga) lub hantlami
+ brzuch
B
1. mc na prostych nogach
2. wyciskanie (barki) żołnierskie lub zza głowy
3. podciaganie na drazku nachwytem
4. triceps - pompki na poręczach lub francuskie wyciskanie hantla
+ brzuch i lydki
Celowo odświeżam temat żebyście mogli przeczytać o moim przypadku.
Teraz trzeba coś zmienić.
"skonczysz ten cykl,to zaczniesz split z podzialem na 2"
Dalej chce mieć 3 treningi w tyg.
Teraz bym proponował taki podział:
A. 1. przysiady 3x10
2. klatka - wyciskanie na skosie w dół/górę 3x10
3. biceps + plecy - podciąganie na drążku podchwytem 3xmax
4. łydki - wspięcia 3x10
5. Skręty tułowia z obciązeniem w leżeniu na ławce do brzuszków 3x20
B. 1. MC 3x10
2. Barki - wyciskanie hantli lub
podciąganie sztangi wzdłuż tułowia 3x10
3. Tricpes - pompki na poręczach lub podciąganie nachwytem 3xmax
4. Unoszenie nóg w leżniu płasko 4x20
5. Skłony w leżeniu płasko 2x20 z obciązeniem
Uwierzcie, że mniej ćwiczeń, serii i powtórzeń lepiej na mnie działa niż założenia z utartych schematów. W poprzednim planie na każdym treningu ćwiczyłem wszystkie mięśnie brzucha i jakoś szybko nastąpił brak postępów we wzroście ich siły, dlatego teraz chciałym to jakoś podzielić. W ćwiczeniach w których napisane jest "lub" będę stosował je ze sobą zamiennie na poszczególnych treningach (wg postu chyba Konia)
Na wszystkie partie (nie licząc brzucha) będę robił po 3 serie (ale większe obciążenie), po prostu chcę zobaczyć jak jeszcze lżejszy trening na mnie będzie działał.
Co o tym wszystkim sądzicie ?
Zmieniony przez - ziomosław w dniu 2009-04-19 21:00:28