od zawsze byłem bardzo słaby kondycyjnie , siłowo już mniej ze względu na dosyć dużą masę , nie uprawiałem sportu , ani nic , więc moja kondycja jest strasznie słaba. Od jakiegoś czasu ( około 3 miesięcy) wziąłem się porządnie za siebie , co 2 ćwicze wszystkie partie mięśni , codziennie robie a6w (mam mały mięsień 40 latka) , staram się wchodzić po schodach (mieszkam na 9 piętrze) zdrowo się odżywiam. I tu pojawia się moje pytanie , czy jest sens żebym zapisał się na MMA , które mam praktycznie obok bloku , 3/4 chodzących tam to moi znajomi , gadałem z znajomym który trenuje 3 lata kick boxing , i mówi "idź u mnie na początkujących nie takie leszczynki są!" Z resztą ja sam znam kilku większych słabiaków odemnie , którzy zapisali się do tego klubu i chodzą i już dobre kilka miesięcy
Główną przeszkodą jest to , że dzięki swojej wadze (87 kg/183cm) nie jestem w stanie zrobić więcej niż 3 pompki , wszystkie przewroty , stawanie na rękach itp. to dla mnie czarna magia. Więc znawcy sztuk walki powiedzcie mi czy jest sens żebym zapisał się na MMA , głównie zalezy mi na poprawieniu swojej formy, kondycji i nie dostaniu wpierd*** przez pierwszego lepszego drecha. I najważniejsze jest chyba to że mam ZA***IŚCIE WIELKĄ MOTYWACJE!
Pozdrawiam i czekam na odpowiedź
Nie bądź taki jak twoje autorytety, bądź od nich LEPSZY!