183cm wzrostu , wazylem juz 102 kg zaczalem cwiczyc , mniej jesc waze 95,5kg (schudlem przez 2 tygodnie )
Jest tak , nie mam zadnej konkretnej diety
poprostu nie jem slodyczy / chipsow / itdp nie pije zadnych napojow gazowanych /alkoholu zero fastfooda /mc'donala itdp jem okolo 4 razy dziennie niewiekie posilki , juz zdazylem skorczyc zoladek i wiecej nie potrzebuje
6 dni w tygodniu silownia po okolo 1,5h , czasami gdy wystarcza sil i czasu biegam z 40 minut.
i czy gdy bede nadal trzymal taka forme treningu / "diety" to bede spalał tłuszcz ? czy mozna cos dolozyc ?
i tu moje podstawowe pytanie , cwiczac przez te 1,5 ~~2h wypijam 1,5 l wody (niegazowanej) czy to nie przeszkadza w niczym ? bo nie pijac wody , bardzo slabo sie pociłem , z drugiej strony mysle ze te 1,5 l wody to tez 1,5k a nie wyleje z siebie 1,5 potu na 1 treningu....
Co mi radzicie zmienic ?
czy ulozyc kokretna diete i sie jej trzymac czy narazie tak moze zostac ?
/ wiem kompletny brak polskich znakow wybaczcie .