Zwracam się do wszystkich, którzy mają wiedzę i doświadczenie w temacie odchudzania, o pomoc...
Mam 23 lata, 169cm, ostatnio niestety 60 kg wagi...Przybrałam 3kg od wakacji i bardzo mi z tym źle, nie potrafię jednak ich zgubić...
Jestem wegetarianką od 9 lat. Poszukuję od kilku dni wszystkiego, co mogłoby mi dać jasne wskazówki co robić, jak jeść, jak komponować posiłki. Niestety jestem naprawdę zagubiona w tym wszystkim- jedne źródła stawiają na dietę wysokobiałkową, inne z kolei proponują wyrzucenie jogurtów naturalnych, mleka, nawet ciemnego pieczywa, a jestem zwolenniczką tych składników...
No, ale do rzeczy- ogólnie potrzebuję schudnąć jakieś 3-4 kg, od kilku lat regularnie codziennie rano ćwiczę mięśnie brzucha ( a mimo to stałam się jakaś okrągła ;/), wieczorami 3x w tyg stretching. Pracuję i studiuję, moją aktywność określiłabym jako umiarkowaną. Moja dieta dotychczas opierała się na jogurtach naturalnych (z otrębami, płatkami owsianymi, siemieniem lnianym + owoc), owocach, obiady to głównie (jak widzę teraz- niestety ;/) mleko z płatkami, sałatki warzywne, kolacje to przeważnie kanapka ciemnego chleba z serkiem białym, pasztetem sojowym itp...Nie piję słodkich napojów w ogóle...Nie spożywam wiele kalorii a mimo to jestem duża...Mam tego dość, bardzo proszę o udzielenie mi wskazówek co mam robić, co jeść (kiedy białka,kiedy węglowodany itp) żeby wreszcie poczuć się lepiej..
Zdaję sobie sprawę, że jest masę takich ludzi jak ja i zapewne wielu z Was napisze mi "poczytaj w archiwum"...Czytam i...i już nic nie wiem ;)
Dziękuję z góry, pozdrawiam!