jak sobie pozniej przeliczylem to wychodzi 95kg lacznie, a jak cwicze sztanga to mam problem zeby tyle wycisnac
tlumacze sobie to tak, ze ostatnio wiecej czasu na regeneracje mialem, a poprzednie treningi byly takie, ze nie bylo progresu i kiedys musiala ta sila eksplodowac, pewnie nastepne tygodnie znowu bede mial lekki zastoj, a po jakims czasie znowu uda mi sie cos dolozyc
chociaz ostatnie dni to pelen melanz i czuje, ze bede musial troche nadrobic jak wroce do wroclawia, ale przeciez nie samymi treningami czlowiek zyje
http://www.sfd.pl/Wysu_-_budowanie_formy:_-_nowe_str.10_/_14_/_17-t435427-s33.html - aktualna forma
http://www.sfd.pl/Wysu_/_Mój_Dziennik_Trenigowy,_po_prostu:-_-t477506.html - moj dziennik treningowy