zawsze mozesz odwiedzic trening kyokushin:)
trudno mi wiecej doradzic niz koledzy wczesniej poradzili - maja racje w tym co mowia:)
ja jak widzialem ze nie moge sie rozwijac to zmienialem klub:)
trenowalem nawet 3 x po 5h w tygodniu - 2 czasmi 3 rozne style
w momecie kiedy zaczalem trenowac KK stwierdzilem ze to jest to:)
formy sa napewno latwiejsze niz w KF a zarazem skuteczniejsze szczegolnie te
dla poczatkujacych :) - wyjasniane jest co robisz i po co, technike szlifujesz do skutku az bedzie idealna -
treningi sa roznorodne
od poczatku stopien trudnosci jest jak poprzeczka - podnoszony stopniowo do gory
i duzo powtorek:)
z drugiej strony ja ma podejscie inne niz moze koledzy ale napewno niz wiekszosc ludzi:) - wynika to posrednio z filozofi KK - wiec: staram sie skupic na tym co jest dla mnie trudniejsze do wykonania
np. jakas kombinacja - i szlifuje ja do skutku az wychodzi mi jak nalezy,
to co umiem dobrze - "pomijam" w nauce i skupiam sie tyllko na tym co jest problemem
to jest na zasadzie ziarnko do ziarnka - przechodze do nastepnych technik sprawiajacych mi trudnosc jak dana technike lub kombinacje juz robie dobrze na takim poziomie jak koledzy na treningu lub wyzszym! od jakiej techniki nalezy zaczac? od tej co jest najczescie spotykana na treningu - ja dorzucam osobiscie jeszcze jedna - technike co jest rowniez najrzadziej spotykana na treningu:) i podoba mi sie:) aby nie bylo nudno:)
gwarantuje: metoda sprawdzona i skuteczna:)
Zmieniony przez - Orad2 w dniu 2009-03-25 14:25:58