stad moje pytanie czy moja "dieta" ma jakis sens ? cwicze juz ponad rok ale bez diety po prostu tak sobie niby cos mi to daje ale no ... :/
tak myslalem zeby to wygladalo :)
rano przed szkola płatki 100g i mleko koło 300ml rodzynki 50g
w szkole jakies kanapki
po powrocie ze szkoly tunczyk 200g i chleb razowy 100g
kolo 16,00-17,00 ryz 150g i piersi z kurczaka 100g
kolo 20,00 200g sera bialego
no wiec moze jakies poprawki BLAGAM POMÓŻCIE :)