Szacuny
8
Napisanych postów
584
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
5260
Witam. Jakies pół roku temu zaczełem robic przysiady z obciązeniem 70-80kg na serie. No i narobiłem sobie krzywdy, bolał mnie kręgosłup przez miesiąc w odcinku lędźwiowym. Przestałem wykonywac przysiady martwe ciagi itp. Minelo juz troche czasu kręgosłup czasami lekko pobolewa ale rzadko. I tu jest moje pytanie:
1) Czy wrocic do przysiadów ? Chciałbym zacząc od ciezaru 20kg wiem ze to nic ale na rozruszanie stawów będzie dobre. Co trening ciezar zwiekszac. Co o tym myslicie ?
Życie jest łatwiejsze niż się wydaje.
Wystarczy godzić się z tym,co
jest nie do przyjęcia, obywać się bez tego,↵co niezbędne i znosić rzeczy nie do zniesienia.
Szacuny
8
Napisanych postów
584
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
5260
dzis zaczynam przysiad zaczne od ciezaru 28kg. Oczywiscie przed tym 5 minut rozciagania, rozgrzewka. po 20-30 powtórzen ;)
Życie jest łatwiejsze niż się wydaje.
Wystarczy godzić się z tym,co
jest nie do przyjęcia, obywać się bez tego,↵co niezbędne i znosić rzeczy nie do zniesienia.
Szacuny
8
Napisanych postów
584
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
5260
rozciagniety jestem juz chyba maksymalnie bo rozciagam sie codziennie od hm paru miesiecy. Szpagacik idzie jakis wygibasy tez ; pp
Życie jest łatwiejsze niż się wydaje.
Wystarczy godzić się z tym,co
jest nie do przyjęcia, obywać się bez tego,↵co niezbędne i znosić rzeczy nie do zniesienia.
Szacuny
386
Napisanych postów
37478
Wiek
4 lata
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
126446
musisz b. żle wykonywac to ćw. technicznie; tutaj proponuje szukac przyczyny aby dolegliwości się nie powtórzyly.
b. dobrze byłoby trenować m. brzucha
a i mc nie zaszkodzi, ale w dbalości o technikę.
narazie wykonuj wieksza ilość powt. z ciężarem-jak zamierzyłeś- malym, lecz stopniowo zwiekszanym.
można rownież rozważyć przysiad ze sztangą trzymaną z przodu- jak cięzarowcy- bo kto wie czy nie lepsza będzie to w tej chwili opcja dla Ciebie
"Każdy ma w swoim życiu swoje Westerplatte"
Jan Paweł II
"Gorzki to chleb jest polskość"
C. K. Norwid
Szacuny
0
Napisanych postów
165
Wiek
42 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
10122
Nie pamiętam już ile razy pękały mi naczynia krwionośne w oczach, ile razy zemdlałem, rzygałem, naderwałem sobie ścięgno czy mięsień. Byłem przegrany i pobity ale nigdy złamany. I na zawsze pozostanę niezłomny. Ten świat, ten sport, to życie, nie da rady mnie złamać, bo jedyną osobą która może mnie skrzywdzić jestem ja sam. Dlatego trenuję nogi.