NA egzaminach po za biegami w których jestem dobry jest podciąganie się na drążku nachwytem. Niestety mój rezultat po 5 latach przerwy (z tym że nigdy nie nastawiałem się w treningach na podciąganie, raczej to była klatka) wyniósł trzy podciągnięcia :/.
By zaliczyć podciąganie na maksymalna ocenę trzeba zrobić to co najmniej 21 razy.
Egzaminy będę dopiero w Lipcu więc mam trochę czasu, lecz nie na tyle dużo by spokojnie sobie trenować.
Moja prośba jest taka by ktoś kto się na tym zna ułożył lub pomógł mi ułożyć taki trening.
Również mam pytanie czy bez odżywek da się osiągnąć oczekiwany rezultat, jeśli nie to jakie stosować by nie przybrać za duzo na masie, by były skuteczne i dozwolone (by mnie nie dyskwalifikowały w wojsku)
Jestem zdeterminowany więc każde ćwiczenia jestem w stanie podjąć.
Na razie póki co zacząłem sie podciagać na drążku i na atlasie przyciaganie drążka do klatki.
Czekam na waszą pomoc
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 27
Waga: 80
Wzrost: 186
Cel treningowy: podciaganie się na drażku min 21 razy
Staż treningowy na słowni: miesiąc (kilka lat wczesniej trenowałem przez 2 lata)
Uprawiane inne sporty: bieganie, pływanie
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): full osprzęt siłownia
Dieta: jeszcze nie ustalona
Przeciwskaznania medyczne: brak
Zażywane suplementy: na razie brak