W lodówce stoi u mnie zużyty olej po frytkach.
Rodzice chcą dzisiaj na nim usmażyć obiad.
Chcę ich od tego pomysłu odciągnąć, ale moje tłumaczenia nie trafiają im do wyobraźni.
Pamiętam kiedyś czytałem jakiegoś arta o tym jakie związki wytwarzają się podczas smażenie na oleju i co zostaje na patelni po takim zużytym oleju (nie wiem czy w przypadku frytek jest tak samo, po robi się je w garnku a nie na patelni, ale na przyszłość też niech sobie poczytaja, żeby nie smażyli na tym samym tłuszczu 3 dni z rzędu
Użyłem wyszukiwarki, ale nie mogłem nic znaleźć na w/w temat, więc jakbyście mogli zalinkować...
Zmieniony przez - Dunkan w dniu 2009-03-14 11:31:35
Zmieniony przez - Dunkan w dniu 2009-03-14 11:31:52