Szacuny
0
Napisanych postów
162
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
2007
Witam, Mam problem tego typu. Jestem na oko chudy, 188cm, 84kg (na poczatku 77,5kg). Cwicze na mase z dieta i zalezy mi bardzo na tym, ale... mam nieco dysproporcji w udach i tylku, tzn te miejsca sa za grube w stosunku do reszty. Na poczatku cwiczylem nogi normalnie - bylo zle, potem zaczalem je cwiczyc lajtowo - bylo zle, a teraz od 4 miesiecy wogole ich nie cwicze. Przez te 4 miesiace mialem maly zastoj, zwiekszylem troche diete pare dni temu i prosze kurva bardzo - uda i dupa rosna.
Nie powiem, ze innne partie nie rosna, w klacie np. ze 100 cm skoczylo mi 108,5cm, w bicu z 31 na 35, a w nieszczesnych udach z 56 do ponad 58 w lewym, a w prawym to az sie boje patrzec bo jest wiecej... juz nie wspominajac o obwodze bioder ktory dzisiaj przekroczyl prawie 100 cm.
W trening gornych partii wkladam wiele wysilku i serca, bardzo ale to bardzo mi na tym zalezy. Cwicze glownie z tego powodu. Powaznie zaczalem we wrzesniu 2008, przerobilem juz kilka stackow.
Co robic?! Co zmienic?