Od wczoraj pobolewa mnie prawy bark nie wiem co sie moze dziac.Lewy bark mnie nie boli.Nie widze zadnych zmian pomiedzy prawym a lewym barkiem.Byc moze spowodowane jest to tym ze przysiady robie ze sztanga na barkach i jak robilem przysiady to zawsze na lewym barku wpadal gryf jakos ze wogole nie czulem sztangi na barku a na prawym od nie dawna zaczelo pobolewac tak ze niby sztanga dobrze sie nie ulozyla na barku... Jak myslicie? Moze to byc poprostu jakies stluczenie?? Prosze o jak najszybsza odpowiedz czy nie mam sie czego obawiac moze ktos mial cos takiego..
wstawiam zdjecia ..
<THE GREAT!>