dzisiaj podczas badań lekarskich na komisji wojskowej mierzono mi ciśnienie, wiedziałem, że będzie za wysokie, bo jestem akurat na cyklu kreatynowym, który je podnosi, dodatkowo zawsze stresuję się u lekarzy...wynik - 160/80 - wysoki.
Lekarz pyta się, czy mam problemy z ciśnieniem. Odpowiadam zgodnie z prawdą, że nie, że jako piłkarz miałem mierzone ciśnienie przez ostatnie 5 lat dość często i było ok, a obecne ciśnienie to wynik spożywania kreatyny.
No i się zaczęło... gadka na temat 'sterydów', niszczenia wątroby i nerek itd... Moja argumentacja, poparta zresztą wiedzą z tego zakresu, na nic się stała - otrzymałem skierowanie do kardiologa na badania, a następnie mam się zgłosić ponownie na komisję lekarską z wynikami...
I teraz pytanie - jest jakiś sposób, aby nie przerywając cyklu obniżyć to ciśnienie na czas badań kardiologicznych? Dodatkowo, na skierowaniu na badania lekarz-orzecznik w uwagach dopisał "Przyjmuje kreatynę", tylko czy kardiolog będzie miał pojęcie o tym, że kreatyna może podnosić ciśnienie?
Da się jakoś obniżyć tylko to ciśnienie, aby na badaniach było ok?
Dodam tylko, że serio badania ciśnienia miałem często, dodatkowo robione EKG, więc z ciśnieniem chyba wszystko ok jest ogólnie.