na siłownię chodzę już około 7 miesięcy. Moj trening wygląda tak:
wtorek:
barki+tric
po 4 cwiczenia po 4 powtórzenia po 12/10/8/6
nastepnie 30 min aero + chwla basenu.
czwartek:
bic+klata
po 4 cwiczenia po 4 powtórzenia po 12/10/8/6
nastepnie 30 min aero + chwla basenu.
sobota
plecy+bic+brzuch (czasami brzuh cwicze w pozostale dni, wszystko zalezy na ile czas pozwoli)
I tutaj moje pytanie, czy taki trening jest dobry jezeli chce zgubic fat ktorego jest dosc sporo, nie moge tracic sily poniewaz moja praca wymaga duzo sily. Lecz zalezy mi takze na rzezbie. Co proponujecie?
Wole zalowac czegos co zrobilem, niz to czego balem sie zrobic