Wydaje mi się że przesadziłem z tym treningiem jak na początek i nie wiem co powinienem dalej robić? :wstrzymać zupełnie bieganie do ustąpienia objawów? lepiej kontynuować bieganie i "wybiegać" nogi? czy może iść do ortopedy? czy mogłem coś sobie uszkodzić przez takie coś?
Pracuję na poczcie więc tak czy siak muszę chodzić... czasami jak muszę podbiec to teraz wygląda to tak jakbym miał kołki nie nogi przez ten ból (nie jest duży i nie jest stały ale utrudnia trochę chodzenie).
Zależy mi na kontynuowaniu treningu bo mimo wszystko lepiej się czuje po takim bieganiu. Poza tym mam trochę grube nogi w stosunku do reszty ciała (a jestem szczupły).