Tydzień temu złamałem kość przyśrodkową. Póki co chirurg założył mi szynę na tydzień. Po niej na 5 tygodni mam dostać gips. Zaproponowano mi gips żywiczny. Od razu zostałem poinformowany, że kosztuje on około 200 zł. I tutaj pojawia się moje pytanie, czy opłaca się go kupować, czy może przemęczyć się ze zwykłym. Znalazłem w google informacje, że żywiczny jest lżejszy i wygodniejszy, jednak nie wiem czy można się z nim myć i na jakiej zasadzie on działa - są to bardzo twarde opaski, czy całkowicie twardniejący materiał. Nie mogłem nic więcej znaleźć. Jeśli ktoś miał doczynienia z takim gipsem proszę o relacje.
Pozdrawiam.