mam do was panowie pytanko, czy jak robicie sobie szoty to czy przy odciaganiu tłoka (aspiracji) wciąga wam się pecherzyk powietrza - bo mi tak sie zawsze robi i potem wtłaczam sok w miesień. wbiłem juz wiele strzalów kolesiom (dupa, barki) i zawsze tak sie robilo, w sumie nic nikomu się nie stało , ale meczy mnie czy jest to prawidłowa forma. ile mniej więcej mm odciagacie tłok żeby sprawdzić czy nie jesteście w zyle??
bez masy nie ma klasy