Kudowa Zdrój noclegi hotele http://www.kudowazdroj.net
...
Napisał(a)
To ciekawe, bo właśnie zalecenia diety dla tej grupy są najbardziej zbieżne z low carbem. Oczywiście może to tylko przypadek, może teorie o żywieniu wg grupy krwi można włożyć między bajki ale ja też mam 0 ...
...
Napisał(a)
e grupa krwi nie ma tu nic do rzeczy bo gdybysmy sie do tego stosowali to bylo by nie ciekawie
...
Napisał(a)
możliwe że nie ma nic do rzeczy jednak argument Twój wynika z lenistwa
Kudowa Zdrój noclegi hotele http://www.kudowazdroj.net
...
Napisał(a)
Witam
Z tym podwyzszonym testem na dietach LC(redukcja) to bym sie klocil O ile w pierwszym tygodniu faktycznie mozna bylo odczuc wzmozone libido to tak w nastepnych byl spadek konkretny Na udowodnienie tego zrobilem badanie testa i wynik wyszedl mi gdzies w polowie norm laboratoryjnych co naturalnie zawsze mialem lekko ponad skale Byc moze mial na to rowniez wplyw konkretny hardcore trening(oslabienie) lecz to nie zmienia faktu ze na dietach zbilansowanych takiego defektu nie doswiadczylem
Ale i co z tego wynika? A nic lece nadal Low carbem tzn. wegle jedynie w formie vitargo przed/po treningowo i.. Waga delikatnie schodzi za to bf pryska w eter a sila pnie sie w gore And that`s the way it is..
pzdr.
Zmieniony przez - Shooter w dniu 2009-06-16 13:37:48
Z tym podwyzszonym testem na dietach LC(redukcja) to bym sie klocil O ile w pierwszym tygodniu faktycznie mozna bylo odczuc wzmozone libido to tak w nastepnych byl spadek konkretny Na udowodnienie tego zrobilem badanie testa i wynik wyszedl mi gdzies w polowie norm laboratoryjnych co naturalnie zawsze mialem lekko ponad skale Byc moze mial na to rowniez wplyw konkretny hardcore trening(oslabienie) lecz to nie zmienia faktu ze na dietach zbilansowanych takiego defektu nie doswiadczylem
Ale i co z tego wynika? A nic lece nadal Low carbem tzn. wegle jedynie w formie vitargo przed/po treningowo i.. Waga delikatnie schodzi za to bf pryska w eter a sila pnie sie w gore And that`s the way it is..
pzdr.
Zmieniony przez - Shooter w dniu 2009-06-16 13:37:48
...
Napisał(a)
Yarekboy, też mam takie spostrzeżenia jak Ty. Ja nie stosowałem nigdy prawdziwego LC, ani też idealnie diety skomponowanej zgodnie z grupą krwi, jednak czerpałem całymi garściami z zaleceń tych diet, łącząc je. Mam grupę krwi zero, i łatwo łapię tkankę tłuszczową jeśli się nie pilnuję. W tamtym roku, w okresie letnim spożywałem węglowodany na śniadanie, i przed treningiem, pozostałe 3 posiłki opierały się na warzywach (zgodnie z grupą krwi) i mięsie : królowały piersi z kurczaka, ale jadłem i dziką kaczkę, i czasem smażonego kotleta, czy pieczony schab - skutecznie się redukując. Efektem była najlepsza jakość ciała w moim życiu, dużej masy mieśniowej nie było, za to mięśnie b. dobrze zarysowane, widoczny brzuch (pierwszy raz w życiu widziałem kostki u siebie). Lepszego pocięcia nie było mi trzeba szczerze powiedziawszy. Popełniłem jednak wiele błędów, ograniczając zbytnio kalorie, nie biorąc białka przed snem, i robiąc aerobamy na czczo, więc z tłuszczem zeszło i dużo tkanki mięśniowej, waga spadła z 84 do 76kg przy 184 wzroście. Na diecie wysokowęglowodanowej, dochodziłem do 101kg wagi, jednak otłuszczając się co nie bardzo mi odpowiada. Mięśnie jednak było o wiele pokaźniejsze na wysokowęglowodanowej, teraz od grudnia próbowałem budować masę na znacznej podaży białka (sięgającej do 3g) i mniejszej ilości WW (w treningowe śniadanie, przed trenigniem i po),w nietreningowe tylko śniadanie - 100g owsianych i udało mi się zbudować dużo mniej mięsa, niż na wysokowęglowodanowej. Myślę, że złotym środkiem w takich przypadkach jak ja jest właśnie taki medium-carb, z małą rotacją : dostarczanie ww również w nietreningowe, jednak na mniejszym poziomie.
Długo już bawię się dietami i ciężarami, oczywiście 100% amatorsko, i z każdym rokiem coraz mniejszą ochotę mam na typowe masowanie - rzeźbienie. W efekcie wyglądam dobrze przez 4 miesiące, od sierpnia do listopada, a nie o to chyba chodzi w tym sporcie. Dodatkowo przez ten system masa - rzeźba, obiektywnie rzecz biorąc tracę niezłe pieniądze, i masę wysiłku, bo wydaję na markowe suple, i serwuję sobie mordercze treningi, by zdobyć dodatkowe 0,5cm w bicepsie, osiągam to i w następnych dwóch miesiącach redukuję to przy okazji wycinki, gdyż ciężko jest zatrzymać 100% masy. Mam nadzieje, że w tej dyskusji dzięki Waszym spostrzeżeniom znajdzie się złoty środek. Taki dla ludzi, kulturystycznego pospólstwa hehe, które nie jest obdarzone cudownymi genami i ciągle walczy
Długo już bawię się dietami i ciężarami, oczywiście 100% amatorsko, i z każdym rokiem coraz mniejszą ochotę mam na typowe masowanie - rzeźbienie. W efekcie wyglądam dobrze przez 4 miesiące, od sierpnia do listopada, a nie o to chyba chodzi w tym sporcie. Dodatkowo przez ten system masa - rzeźba, obiektywnie rzecz biorąc tracę niezłe pieniądze, i masę wysiłku, bo wydaję na markowe suple, i serwuję sobie mordercze treningi, by zdobyć dodatkowe 0,5cm w bicepsie, osiągam to i w następnych dwóch miesiącach redukuję to przy okazji wycinki, gdyż ciężko jest zatrzymać 100% masy. Mam nadzieje, że w tej dyskusji dzięki Waszym spostrzeżeniom znajdzie się złoty środek. Taki dla ludzi, kulturystycznego pospólstwa hehe, które nie jest obdarzone cudownymi genami i ciągle walczy
...
Napisał(a)
Dyskutuje jeszcze na ten temat w nutrifarmie.
Czyli mamy tak
LC - niski poziom ww
-łatwa redukcja
-jednocześnie b. trudna budowa mięśni
-możliwe spadki masy mięśniowej
-trudności związane z adaptacją
-trudności z trzymaniem takiego stylu żywienia jako lifestyle
HC - wysoki poziom ww
-ułatwione masowanie
-u wielu osób zalewanie tłuszczem
-złe samopoczucie u niektórych (bynajmiej u mnie)
-problemy skórne(u mnie)
-niechęć do tego rodzaju diety przez dłuższy czas(u mnie )
co do siły zdania są podzielone
Trafnie zauważasz że fajnie by było mieć dietę na której się specialnie nie zalewasz a jednocześnie coś tam rośnie.
Wychodzi na to, że medium-carb byłoby dobrym rozwiązaniem. Rozwiązaniem dla tych którzy ćwiczą sobie amatorsko i nie zależy im na jak największej masie lub jak najniższym poziomie tłuszczu. Dla ludzi którzy chcą stylu odżywiania bardziej jako lifestyle, dla ludzi którzy nie chcą wielkich wachań formy. Nie ćwiczymy przecież pod zawody tylko aby ciągle dobrze wyglądać.
Teraz wypadałoby ustalić jakieś w miare sensowne proporcje co do tej diety - i mamy nową diete na rynku diet .
A tak powazniej, pewnie każdy będzie musiał to dopasować, jednak jako takie ramy można ustalić.
b 1,5-3g
t 2-3g
ww 1,5-4g
I jeszcze zastanawia mnie czy łączyć posiłki t z ww czy nie, zapewne ww okołotreningowo warto jeść.
Zmieniony przez - Yarekbboy w dniu 2009-06-16 15:51:25
Czyli mamy tak
LC - niski poziom ww
-łatwa redukcja
-jednocześnie b. trudna budowa mięśni
-możliwe spadki masy mięśniowej
-trudności związane z adaptacją
-trudności z trzymaniem takiego stylu żywienia jako lifestyle
HC - wysoki poziom ww
-ułatwione masowanie
-u wielu osób zalewanie tłuszczem
-złe samopoczucie u niektórych (bynajmiej u mnie)
-problemy skórne(u mnie)
-niechęć do tego rodzaju diety przez dłuższy czas(u mnie )
co do siły zdania są podzielone
Trafnie zauważasz że fajnie by było mieć dietę na której się specialnie nie zalewasz a jednocześnie coś tam rośnie.
Wychodzi na to, że medium-carb byłoby dobrym rozwiązaniem. Rozwiązaniem dla tych którzy ćwiczą sobie amatorsko i nie zależy im na jak największej masie lub jak najniższym poziomie tłuszczu. Dla ludzi którzy chcą stylu odżywiania bardziej jako lifestyle, dla ludzi którzy nie chcą wielkich wachań formy. Nie ćwiczymy przecież pod zawody tylko aby ciągle dobrze wyglądać.
Teraz wypadałoby ustalić jakieś w miare sensowne proporcje co do tej diety - i mamy nową diete na rynku diet .
A tak powazniej, pewnie każdy będzie musiał to dopasować, jednak jako takie ramy można ustalić.
b 1,5-3g
t 2-3g
ww 1,5-4g
I jeszcze zastanawia mnie czy łączyć posiłki t z ww czy nie, zapewne ww okołotreningowo warto jeść.
Zmieniony przez - Yarekbboy w dniu 2009-06-16 15:51:25
Kudowa Zdrój noclegi hotele http://www.kudowazdroj.net
Polecane artykuły