Ból łokcia, kontuzja, prawdobodobnie wina bicepsa, pomocy!!!

Dzień dobry wszystkim... To jest mój pierwszy temat który podejmuje i proszę z góry o wyrozumiałośc... Mam problem z lewym łokciem (chociaż nie jestem pewien czy wina tkwi w stawie...). Odczuwam ból gdy napinam bicepsa a w szczególności wtedy kiedy go rozluźniam po tym (gdy robie to gwałtownie ból jest wiekszy gdy powoli mniejszy ale rownież występuje)... Co ciekawe nie odczuwam bólu kiedy robie tak z tricepsem... Pewnie pierwsze pytanie będzie takie: czy byłeś z tym u lekarza? Byłem u kilku... Byłem z łokciem na prześwietleniu i lekarz powiedział że ze stawem jest wszystko w porządku a przyczyna bólu tkwi w tkance miękkiej... Stosowałem różne lekarstwa; Arcalen, jakieś tabletki homeopatyczne Traumeel S (albo cos w tym stylu), Fastum wraz z Odnovitem, a ostatnio Spirytus mrówczany... Dwie ostatnie pozycje pomagały podczas stosowania... A Spirytusem Mrówczanym ponieważ jest to tanie lekarstwo dostępne bez recepty smarowałem pożądnie rękę od nadgarstka aż po bark i to koiło przez jakiś czas... Ten ból odczuwam od ponad roku... Przestałem cwiczyc na siłowni w okolicuy ferii zimowych tych w ubiegłym roku... Mam dopiero 15 lat a zacząłem cwiczyc na siłowni w wieku 13 lat bez szczególnej rozgrzewki przed cwiczeniami... Prosze mi nie mowic jakie to głupie było bo teraz sobie zdaje z tego sprawe i żałuje ale czasu się już nie cofnie... Kręgosłup rownież nadwyrężyłem sobie i odczuwam ból w dolnej partii ale dostałem dobry zestaw cwiczeń który już wkrótce zacznę ponownie wykonywac... Wydaje mi się ze w moim przypadku przysłowie czym sie strułeś tym się lecz bedzie w sam raz... Skoro na plecy pomagają odpowiedznie cwiczenia to na łokiec byc może też... Proszę o pomoc... O jakieś dobre rady... Zależy mi na czasie ponieważ chcę się z tym uporac w te wakacje (nawet jeżeli to mi się nie uda to chcialbym wiedziec co mam robic i co mi pomoże)... Z góry dziękuje;)