ale majac na uwadze ze to kilkanascie porcji to nie ma takiego znaczenia by sie zastanawiac i zmącać mysli.
w przykladzie ktory przytoczyl soltys jest dobry na okres w ciagu dnia(z wykluczeniem pory okolotreningowej,gdzie na pierwsze uderzenie powinny isc szybkowchlanialne makroskladniki), ew na noc(szczegolnie na noc)