Posiadamy również świetną zdolnosc regeneracji , ale zeby ta zdolnosc byla wykorzystana musimy dac CZAS organizmowi-odpoczynek . Wszelkiego typu naciagniecia , przemeczenia , naderwania często same sie ulecza . Mlody sportowiec mysli ze miesiąc pol roku , rok przerwy to tragedia i dlatego mimo kontuzji meczy dalej siebie, organizm . Szuka rehabilitantow , bierze mnostwo lekow , okłamuje siebie ze jest lepiej i powoli robi z siebie kaleke. Rehabilitaci zapatrzeni w siebie wyginiaja naciagaja chore tkanki szukajac niewidzialnej blizny ktora nie miala czasu sie utworzyc bo sportowiec nie dal jej na to czasu.
Rehabilitacja jest piękną rzecza, ale jest skuteczna tylko jesli zadzialamy nia w odpowiednim czasie. Pamietajmy o tym czasem warto odpuscic jedne zawody niz skonczyc kariere.
Trenowalem pływanie mialem naderwane miesnie , ciasnote . Jeździłem po lekarzach , konsultowałem sie z wieloma rehabilitantami. Dotarlem w koncu do lekarza ktory mi powiedzial ,,nie bedziemy tego leczyc samo sie wyleczy '' i 2 tyg solidnej przerwy i czuje ogromna poprawe. 7 msc bolu terpie manualne cwiczenia ... zapomnnialem o najwazniejszym Czasie i odpoczynku. Kazdy rehabilitanta ktorego spotkalem byl swietny, specjalista w swojej dziedzinie ale swoja glupota nie pozwalalem mu sobie pomoc . Pamietajmy o tym Jest Kontuzja nie ma Treningow PZdr ps. Nie neguje zadnej metody rehabilitacji ale na pierwszym miejscu stawiam odpoczynek nie da sie natury oszukac.
Najlepszy lek...odpoczynek...