Często odwiedzam moją schorowaną już dość mocno babkę.I niejadek z niej jest jak łatwo się domyśleć.I jada raczej same lekkie rzeczy,sałatki,owoce ,ponieważ jakieś cięższe posiłki słabo jej wchodzą i w 70% kończą się spawem w ubikacji godzine pozniej.
Pomyslalem dzisiaj ,ze kupilbym jej jakieś białko zeby sobie wypila z 2x dziennie.
Chcialem zapytać,jak to ludzie widzą,wogole nei czytam sfd od dawna,to nie wiem kto tu odpowiada na te pytania,ale zgaduje ze sa tu jacys bardziej kompetetni ludzie z treca.
Tylko chłopaki lepiej,żeby te białeczka nie były niczym podsypywane,także jak coś przyznawać sie teraz to bedzie bez bicia
Zmieniony przez - Kacperson w dniu 2009-07-09 17:09:41