Czas pędzi fest, chwilą dzień każdy jest, życie to test, w którym liczy się każdy gest.
...
Napisał(a)
odnośnie filmiku z tej studenckiej TV
moment jak wypowiadała się typka i powiedziała że jest w stanie się obronić oraz że nie odniosła do tej pory żadnej kontuzji w połączeniu z początkowym momentem gdzie ktos tam wypowiedział się ze to najskuteczniejszy system bo nie jest sportem i że został wymyślony do realnej walki sprawił ze idąc na pierwszy trening by zobaczyć co i jak już byłbym bardzo sceptycznie do tej sekcji nastawiony.
Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2009-07-23 22:02:57
moment jak wypowiadała się typka i powiedziała że jest w stanie się obronić oraz że nie odniosła do tej pory żadnej kontuzji w połączeniu z początkowym momentem gdzie ktos tam wypowiedział się ze to najskuteczniejszy system bo nie jest sportem i że został wymyślony do realnej walki sprawił ze idąc na pierwszy trening by zobaczyć co i jak już byłbym bardzo sceptycznie do tej sekcji nastawiony.
Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2009-07-23 22:02:57
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
...
Napisał(a)
Ja na twoim miejscu przy takim wyborze bym poszedł na bjj i/lub KB, jak chcesz oba a nie masz czasu to nie musisz chodzić na wszystkie treningi, dogadaj się z trenerami co do płatności i chódź np 2xbjj 1xKB
To jest problem większości sekcji. Chyba, że trafisz na bandę poierdzielonych świrów, gdzie sparujesz, a techniki robisz tak, aby weszły i bolały :PAle to się rzadko zdarza i jest dosyć kontuzjogenne ;)
Złamane nosy, rozbite głowy, skręcone stopy i nadgarstki, siniaki wielkości całego uda, zero markowania.
Dopiero wtedy wiesz, co to trening i dlaczego dana technika jest skuteczna:)
Jeżeli tego nie ma to dobrze uzupełnić sobie trening np. KB, boksem lub MT.
Tutaj na początku się zastanawiałem czy tych świrów krytykujesz czy pochwalasz.
Na KM rzeczywiście może być problem takich świrów uświadczyć, natomiast na stylach sportowych często są tylko tacy Dlatego jest coś takiego jak paradoks Kano
Inaczej nie da się nauczyć walczyć, ale ta metoda wcale nie musi być taka kontuzjogenna (nie mówię o siniakach itp.)
Zmieniony przez - _radek w dniu 2009-07-24 11:04:46
To jest problem większości sekcji. Chyba, że trafisz na bandę poierdzielonych świrów, gdzie sparujesz, a techniki robisz tak, aby weszły i bolały :PAle to się rzadko zdarza i jest dosyć kontuzjogenne ;)
Złamane nosy, rozbite głowy, skręcone stopy i nadgarstki, siniaki wielkości całego uda, zero markowania.
Dopiero wtedy wiesz, co to trening i dlaczego dana technika jest skuteczna:)
Jeżeli tego nie ma to dobrze uzupełnić sobie trening np. KB, boksem lub MT.
Tutaj na początku się zastanawiałem czy tych świrów krytykujesz czy pochwalasz.
Na KM rzeczywiście może być problem takich świrów uświadczyć, natomiast na stylach sportowych często są tylko tacy Dlatego jest coś takiego jak paradoks Kano
Inaczej nie da się nauczyć walczyć, ale ta metoda wcale nie musi być taka kontuzjogenna (nie mówię o siniakach itp.)
Zmieniony przez - _radek w dniu 2009-07-24 11:04:46
,,chodzić już umiem, teraz chce umieć latać" Eldoka
...
Napisał(a)
Ja właśnie trafiłem na takich ludzi :)
Dlatego wiem, że taka sekcja daje bardzo dużo. Bo większość sekcji, które uczą systemów są "lajtowe". Osoby chodzą po kilka lat, a ich umiejętności są małe,(dlatego ludzie maja taka złą opinie o systemach).
Dużo tez daje praca na ochronie np. na meczu. Bo co z tego, że uczysz sie walki pałką, jak nie wiesz, co ta pałka może tak naprawdę. Pojedziesz na mecz i w końcu jej użyjesz i wiesz np. ze baton za 50 zł gnie się na ludziach jak zaczniesz nim na******lać. Jesteś w stanie sprawdzić techniki stosowane na sekcji w sytuacji czasami bardzo stresującej.
"natomiast na stylach sportowych często są tylko tacy"
I jak się na takich trafi to warto tam zostać :)
"Inaczej nie da się nauczyć walczyć, ale ta metoda wcale nie musi być taka kontuzjogenna (nie mówię o siniakach itp.) "
Sparingi, zadaniówki, techniki na oporującym przeciwniku. Jak dla mnie to podstawa. Co do kontuzji to zdarzają się wszędzie, ale na ich podstawie można się dowiedzieć jak się trenuje na sekcjach ;)
U mnie we wrześniu większość jest cała, koło stycznia zaczynają się utykania i pojawiają się lekkie kontuzje, w maju-czerwcu chodzą już tylko ci, którzy są w miarę cali, lub mają zryty beret i chodzą z kontuzjami, bo żal treningu ;)
Dlatego wiem, że taka sekcja daje bardzo dużo. Bo większość sekcji, które uczą systemów są "lajtowe". Osoby chodzą po kilka lat, a ich umiejętności są małe,(dlatego ludzie maja taka złą opinie o systemach).
Dużo tez daje praca na ochronie np. na meczu. Bo co z tego, że uczysz sie walki pałką, jak nie wiesz, co ta pałka może tak naprawdę. Pojedziesz na mecz i w końcu jej użyjesz i wiesz np. ze baton za 50 zł gnie się na ludziach jak zaczniesz nim na******lać. Jesteś w stanie sprawdzić techniki stosowane na sekcji w sytuacji czasami bardzo stresującej.
"natomiast na stylach sportowych często są tylko tacy"
I jak się na takich trafi to warto tam zostać :)
"Inaczej nie da się nauczyć walczyć, ale ta metoda wcale nie musi być taka kontuzjogenna (nie mówię o siniakach itp.) "
Sparingi, zadaniówki, techniki na oporującym przeciwniku. Jak dla mnie to podstawa. Co do kontuzji to zdarzają się wszędzie, ale na ich podstawie można się dowiedzieć jak się trenuje na sekcjach ;)
U mnie we wrześniu większość jest cała, koło stycznia zaczynają się utykania i pojawiają się lekkie kontuzje, w maju-czerwcu chodzą już tylko ci, którzy są w miarę cali, lub mają zryty beret i chodzą z kontuzjami, bo żal treningu ;)
Niebo woła, ziemia przyciąga.
...
Napisał(a)
No u mnie na KB przez ten rok podczas treningu jeden palca wybił (chodził z tym palcem wybitym i ćwiczył normalnie, dlatego zamiast 3 tygodni już ze 4 miesiące ma problem z uderzaniem) no a po za tym było sporo stłuczonych piszczeli ud, czy innych obić, ale nic poważnego. Poza treningami już więcej się zdarzało. A uwierz że się nie opieprzamy na treningach.
,,chodzić już umiem, teraz chce umieć latać" Eldoka
...
Napisał(a)
Jeszcze się zastanowie dzieki wszystkim za odpowiedzi :D
Czas pędzi fest, chwilą dzień każdy jest, życie to test, w którym liczy się każdy gest.
...
Napisał(a)
LInk ktory podales jest do sekcji w ktorej ja trenowalem.
I nie powiem, mnie sie podobalo (praca niestety pozbawila mnei mozliwosci trenowania dalszego).
Co co intensywnosci treningow/sparingow. Mi bardzo latwo bylo to sobie dostosowac, poprostu po pierwszych treningach wiedzialem w ktorej czesci sali ustawiaja sie ludziki, ktore chca jechac mocniej a w ktorej czesciustawialy sie 'panienki'.
Nawet trener o tym mowil, ze sa tacy i tacy, dlatego ja dosc szybko przeszedlem na czesc sali dalsza od drzwi wejsciowych i bylo spoko. Co do tego co panienka mowila na filmie, az mi jej troche szkoda, ja jak wracalem z treningu to nie bylo dnia zeby mi cos nei bylo. A to siniaczek, a to krwiaczek a to jucha pociekla, i czlowiek byl hei. Moim zdaniem kwestia tego co sam chcesz n atreningu robic.
Queblo: Dlatego wlasnie zastanawialem sie skad sa ci ludzie z filmiku, bo nie z sekcji do ktorej jest podany link :)
Zmieniony przez - -Brok- w dniu 2009-07-26 13:40:13
I nie powiem, mnie sie podobalo (praca niestety pozbawila mnei mozliwosci trenowania dalszego).
Co co intensywnosci treningow/sparingow. Mi bardzo latwo bylo to sobie dostosowac, poprostu po pierwszych treningach wiedzialem w ktorej czesci sali ustawiaja sie ludziki, ktore chca jechac mocniej a w ktorej czesciustawialy sie 'panienki'.
Nawet trener o tym mowil, ze sa tacy i tacy, dlatego ja dosc szybko przeszedlem na czesc sali dalsza od drzwi wejsciowych i bylo spoko. Co do tego co panienka mowila na filmie, az mi jej troche szkoda, ja jak wracalem z treningu to nie bylo dnia zeby mi cos nei bylo. A to siniaczek, a to krwiaczek a to jucha pociekla, i czlowiek byl hei. Moim zdaniem kwestia tego co sam chcesz n atreningu robic.
Queblo: Dlatego wlasnie zastanawialem sie skad sa ci ludzie z filmiku, bo nie z sekcji do ktorej jest podany link :)
Zmieniony przez - -Brok- w dniu 2009-07-26 13:40:13
Miesnie to nie wszystko.
Liczy sie jeszcze fajna fryzura.
-Johny Bravo
...
Napisał(a)
moment jak wypowiadała się typka i powiedziała że jest w stanie się obronić oraz że nie odniosła do tej pory żadnej kontuzji w połączeniu z początkowym momentem gdzie ktos tam wypowiedział się ze to najskuteczniejszy system bo nie jest sportem i że został wymyślony do realnej walki sprawił ze idąc na pierwszy trening by zobaczyć co i jak już byłbym bardzo sceptycznie do tej sekcji nastawiony.
Dokładnie jak Queblo
Sam nigdy nie byłem na treningu Kravki, ale to co było pokazane na filmiku to dla mnie trochę śmieszna sprawa...
Idź na MT
Dokładnie jak Queblo
Sam nigdy nie byłem na treningu Kravki, ale to co było pokazane na filmiku to dla mnie trochę śmieszna sprawa...
Idź na MT
...
Napisał(a)
W ogole sztuki walki i systemy walki sa do dupy bo nie sa skuteczne, bo jest gosc ktory ma glocka i on jest skuteczny. Nie ma ani systemow walk ani sztuk walk skutecznych badz nie. Wszystko zelzy od a) czlowieka, b) trenera c) celu trenignu. d) tego jak my do niego podejdziemy. Moja rada bo sam KM cwiczylem zapisuj sie smialo
...
Napisał(a)
to ktos wie jaka jest sekcja ta z filmiku tzn gdzie jest i kiedy sa treningi ??
Czas pędzi fest, chwilą dzień każdy jest, życie to test, w którym liczy się każdy gest.
Polecane artykuły