Piękne ciało zaczyna się postrzegać jako warunek odniesienia sukcesu. Siłownie pełne są młodych ludzi, którzy chcą wyglądać jak Schwarzenegger. Nie po latach ćwiczeń, lecz w kilka miesięcy. Kiedy spostrzegają, że same ćwiczenia dają mizerne rezultaty sięgają po sterydy, czyli "koks". [...]
Na rynku są sterydy, które dają dobre i szybkie efekty, ale dużo kosztują. Chłopcy marzący w siłowniach o wspaniałych mięśniach najczęściej nie mają pieniędzy, przeważają wśród nich bowiem nastolatkowie i bezrobotni. Dla takich, jak oni, pojawiają się na rynku podejrzane preparaty. Efekty? Zrujnowany organizm. Kilku chłopaków czeka na przeszczep serca. Inni mają uszkodzone wątroby. Sterydy zmieniają też ich psychikę. Stają się agresywni, wpadają w amok.
Dokument odsłania kulturystyczne kulisy. Chłopcy z siłowni - koksiarze - opowiadają o swoich marzeniach, motywacjach i drodze do sterydów.
Ciekawe co "chłopcy" wymyślą i w jakim tonie będzie komętarz reportera (reporterki).
Nie dbam o aprobatę. Żądam braw.
"Ha! Mam młot Thora! - Czy teraz będę mógł rozmawiać z rybami?"
**********
[http://romb.org.pl]