Z efektów nie jestem do końca zadowolony. Pierwsze 6 miesięcy jak najbardziej. Potem obwody stanęły. Siła i sprawność w górę cały czas, ale masa już słabo. Nie miałem żadnej diety (tzn miałem ale zawsze po jakimś tygodniu szła się walić, mój studencki tryb życia nie pozwalał na nią). Zrobiłem w ten rok jakieś 6kg.
Teraz wyjeżdżam na jakieś 3 tyg do Holandii, więc to będzie przerwa od siłki. Nigdy nie miałem regeneracji. Moje pytanie to jak zagospodarować ta przerwę, walić wszystko i jak wrócę brać się na nowo za trening czy coś tam ćwiczyć jakieś pompki, podciągania itp?
I co robić jak wrócę, jechałem teraz 3 miesiące splitem z różnymi metodami treningowymi (wcześniej FBW), masa nie poszła niestety :(
Jedynie siła. Pytam was o rady co robić po powrocie?
Jaki plan, czy dieta będzie niezbędna żeby dalej rosnąć? (będzie kasa po powrocie więc może coś w końcu się uda)