Czemu piszecie, żeby go wylać bo się nie nadaje... rozumiem, jak by to był jakiś olej uniwersalny "wiesiek" za 2zł/litr, ale przecież to jest 100 razy bardziej zdrowe. Nigdzie nie napisaliście, że zmniejsza zły choresterol a zwiększa dobry... nie czaję...
To, że jest to źródło o6 to wiadomo, ale piszecie również, żeby zachować stosunek o3-o6 jak 1:4. Zatem jeśli mam dobrą zbilansowaną dietę 4g o3 dziennie, czyli powinienem mieć 16g o6 dziennie, ktoś napisał, że w europie ludzie spożywają je w stosunku 1:20 więc po co zwiększać, ale nie bierzecie pod uwagę, że ci sami ludzie są tacy mądrzy, że zmniejszają tłuszcze w diecie jak najbliżej 0 bo myślą, że będą zdrowsi i szczuplejsi.
Czemu więc taki olej z pestek winogron miałby się nie nadawać np, do sałatki warzywnej skoro w mojej diecie o3/o6 i tak będzie w stosunku 1:4, a skoro jeszcze zmniejsza LDL to chyba tym lepiej?
Oczywiście pomijam wykorzystywanie go do smażenia bo to w miarę oczywiste, że się nie nadaje.
Sry jeśli zbyt ofensywnie to napisałem :) Jeśli czegoś nie rozumiem chętnie się dowiem od Was. Pozdrawiam.