Szacuny
0
Napisanych postów
26
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
353
Witam.
Wiadomo, ze niektore substancje skutecznie odwadniaja tkanke miesniowa (np. alkohol), a miesnie staja sie sflaczale, miekkie i ich obwod sie nieco zmniejsza.
Takze mam do Was pytanie, czy po kilku treningach miesnie wracaja do swojej dawnej normy? Czy straty sa naprawde duze?
Czy mozna sie jakos zabezpieczyc przed odwodnieniem tkanki miesniowej? Czy wypicie litra+ wody pomoze czy ma sie nijako?
Zauwazylem tylko, ze miesnie po kilku treningach wracaja do normy (moze mi sie tylko zdaje?).
Czy najlepiej wtedy zastosowac full body workout z lekka intensywnoscia aby przywrocic miesnie do dawnych ksztaltow zanim zaczniemy intensywny trening? Bo jak wiadomo, miesnie wtedy sa oslabione.
Zmieniony przez - sinner1090 w dniu 2009-09-10 17:22:00
Szacuny
0
Napisanych postów
70
Wiek
33 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
416
Po pierwsze musisz miec diete.Wysoka ilosc bialka i weglowodanow w diecie powoduje rozrost tkaniki miesniowej i dostarczanie im niezbednej energi.Uloz dietke,pij duzo wody<conajmniej 4 litry dziennie> i zapomnij o alkoholu.To 1 krok do powrotu do formy.
Szacuny
8
Napisanych postów
1294
Wiek
30 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
7910
jest coś takiego jak pamięć mięśniowa. Chodzi o to, że jak się ćwiczy to zwiększa się ilość włókien mięśniowych oraz ich wielkość. Kiedy zaprzestajemy treningów, to włókna mięśniowe się nie redukują tylko zmniejszają swoje rozmiary, więc na pewno szybciej się odbuduje mięcho niż jakby się zaczynało dopiero ćwiczyć pzdr
Szacuny
0
Napisanych postów
26
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
353
Dzieki, dzieki... ostatnio przecholowalem troche z alko i mi wszystko sflaczalo
I wlasnie moj dylemat to czy pic czy nie w przyszlosci... Bo mlody jestem, a kulturystki raczej na 1 miejscu nie stawiam... Diete/cwiczenia biore na serio ale napewno nie wyklucze mlodosci dla kulturystki ;p
Szacuny
5
Napisanych postów
1211
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
41059
Coz wedlug wlasnych obserwacji wakacyjnych stwierdzam ze nie ma dobrego sposobu na zniwelowanie skotkow. Obecnie walilem przez wiekszosc wakacji ostro piat>niedz. Woda/piwo grill. Grunt to trzymac jako tako zarcie. Po takim weekendzie juz kolo srody wszystko powraca u mnie do swoich pierwotnych rozmiarow. A w piatek juz jest normalnie. I mozna walic dalej :D Przyrostow nie ma ale i spadkow tez nie (poza malym zalaniem po weekendzie) Myslalem ze gorzej sie taka ostra jazda odbije. Coz grunt to dobrze sie zregenerowac. Duzo wody + lykam sporo magnez+b6+potas. i Oczywiscie od poniedzialku do piatku staram sie trzymac normalnie diete wyskokobialkowa. Wiadomo albo rybki albo akwarium. Ale naprawde nie ma sie co dac zwariowac. Jak nie jestes zawodnikiem to odpuscil bym sobie rozmyslanie o szkodliwosci. Trzeba sie rozluznic czasem :) Kiedys tez mialem obsesje i ciagle wyrzuty sumienia po kazdej imprezie.
Zmieniony przez - duck-man w dniu 2009-09-11 09:14:40