Mam 16 lat i chciałbym rozpocząć trening siłowy.
A więc:
Wiek: 16 lat
Waga: 64kg
Wzrost: 169cm
Cel do osiągnięcia: Zwiększenie siły bez znacznego przyrostu masy.
Staż: właściwie 0
Aktywność fizyczna: Bieganie po ok 6km dziennie wieczorami - ok roku z przerwami w niekorzystne dni tak to starałem się biegać codziennie, ściskanie hand gripa , trochę pompek i brzuszków, hantle itp.
A więc - ok roku temu był ze mnie pulpet - poprostu - 150cm wzrostu i ok 70kg wagi,brzuszek ręce bardzo słabe fast food,niezdrowe picie ale wziąłem się za siebie i zaczołem biegać - pić wodę niegazowaną i nie jeść czipsów,batoników itp. zawsze lubiałem nabiał więc to stało się moją przekąską w między posiłkami na początku 1km ledwo ledwo ogromna zadyszka i już umierałem - schudłem te kilka kilogramów i nabrałem wytrzymałości - biegałem tak kilka miesięcy aż w marcu tego roku stwierdziłem że to za mało. Więc podczas nieobecności domowników ćwiczyłem hantlami - zaczynając od 3kg kończąc na 6kg - wciąż biegałem.
Zaczynałem wyglądać coraz lepiej aż w końcu pokazały się mięśnie brzucha. Przestałem ćwiczyć jakieś 2 tyg temu bo zaczęła się szkoła - ale za to kupiłem sobie HAND GRIP'y i męczę je 3 razy dziennie. Najpierw ściskam ile wlezie każdą ręką (prawa 140 max a lewa 110) a potem 2 minuty przerwy i znowu ile wlezie - wychodzi mi tego około 1000 na dzień obydwoma rękami. To jest dopiero jakieś 7 czy 8 dni ściskania Gripa - zauważyłem poprawę siły w rękach.
I tu mam pytania - czy nie zaszkodzi mi to że ściskam go ile wlezie? nie uszkodzę żadnych stawów ani mięśni?
Moje drugie pytanie brzmi - ilę razy w tygodniu trenować i co jeść aby nieznacznie przybierać na masie ale za to żeby rosła siła. Dziękuje za odp Jasio ;D