30 normalnych pompek
30 na kościach
2x30 na kościach, z nogami na podwyższeniu
30 na kościach z rękami na podwyższeniu (nogi na ziemi, ręce na stołkach)
30 normalnych ale ręce mam nie na równo klatki, tylko wyżej troche.
Jak już mówiłem w środę i sobotę te ćwiczenia wykonuję podwójnie. Dzisiaj rozmawiałem z kolegą, który gra w rugby i trochę trenuje. Powiedział, że nie ma sensu trenować tylko jednej partii mięśni i brzuszków. Mówił też coś, że jak robi się serie to powinno się zmniejszać ilość powtórzeń przy każdej kolejnej. Czy to prawda? czy mój trening jest jednym słowem do dupy? (efekty jak na razie były zadowalające, ale czuję się jakbym wdepnął w jakieś g**** z którego nie potrafię wyjść, właśnie przez to,że co chwile mam wątpliwości co do swojego treningu, męczy mnie to strasznie).
Powinienem coś zmienić? np. ćwiczyć tylko dwa razy w tygodniu, dołożyć jakieś ćwiczenia? np. jeden dzień w tygodniu klata, drugi dzień coś innego?
Czy te ćwiczenia na brzuch są dobre?