Damy radę
Ale już nie w tym cyklu
Myślę że dietka z węglowodanami jest mi teraz wręcz potrzebna, mam nieprawdopodobny głód cukru i słodkiego, jeszcze chyba nie miałem czegoś takiego w życiu. Węglowodany ograniczone od około 5 miesięcy, może nawet więcej bo ostatnie miesiące masy miałem chyba LC a zwykłe odżywianie też trzymałem nisko WW. Po prostu jak widzę słodkie to o ile mam silną wolę to już nie mogę wytrzymać, to chyba ten moment w którym organizm mówi stop. Myślę że pasowałoby nachapać się nieco tych węgli przez ten miesiąc żeby nie mieć stresa w styczniu na redukcji. Jednak z drugiej strony wielkim błogosławieństwem w LC jest to że ma sporą tolerancję co do rodzaju tych węgli i mogę od czasu do czasu nachapać się prostych i prawdopodobnie nie będzie to zauważalne. Ogólnie jest to dylematogenne
Najchętniej w ogóle odpocząłbym jakiś czas od diet i popapusiał jak zwykły człowiek, ale nie mam na to czasu jak chcę się wyrobić z formą na najdłuższe wakacje mojego życia. Więc poszukuję diety przede wszystkim tolerancyjnej póki co, bo podjadanie jakiegoś cukierka od czasu do czasu staje się silniejsze ode mnie
Aż by się chciało czasami być ekto...
Dzisiaj łyknąłem sobie próbkę z szaszety jakiegoś Xpanda(energize chyba) którego kiedyś dostałem w gratisie. Przy przysiadach 90% CM, czyli 140 kilo myślałem że zacznę z tą sztangą biegać po siłce
Tak mnie kopnęło w jaja że i 12 powt z tym ciężarem bym zrobił
Jednak trening na azocie a trening bez azotu to jak jechać mercem po niemieckiej autostradzie a maluchem po wiejskiej polskiej drodze.
Jakby ktoś kto się zna na tych dietach mógł doradzić to byłbym wdzięczny, bo LC niby robiłem(ale mam wrażenie że się nie przykładałem) ale jakoś szaleństwa nie było, natomiast Carb-Cyclingu nie ruszałem.
Chciałbym też usłyszeć jakieś porady suplementacyjne. Bo mam teraz nieco szmalcu którego mogę użyć w zbożnym celu
Na chwilę obecną mam w szufladzie puchę starego Xpanda(tego na którego była wyprzedaż) i NOZa Full Throttle. I baaardzo dawno nie brałem kreatyny(a z pół roku ponad), na zwykłe kredki już chyba szkoda kasy a Xpand to siekiera(kupiłem bo tani był i okazja) i chyba za mocna żeby po najmocniejszej
kreatynie w życiu jaką brałem czyli olimpowy TCM od razu walnąć takiego stacka
Może dokupić Cell Pumpa i szamać z NOZem? Albo w ogóle samego Cell Pumpa hmm?
W życiu brałem tylko mono i TCM w 2 cyklach, jeden czyste mono, drugi mono + TCM, wszystko od Olimpu więc szału ni ma
Stacków nie ruszałem.
Zmieniony przez - Granathar w dniu 2009-11-26 16:46:48