Obecnie chcę wrócić do siłowni, a raczej zacząć, bo ciężko mówić w takiej sytuacji o powrocie.
Ale może kilka słów o mnie.
Wiek: 22
Wzrost: 180
Waga: 80
Niby wzrost proporcjonalny do wzrostu, jednak wygląd świadczy delikatnie mówiąc o tym, że trening na masę wskazany. I to jest mój pierwszy cel. Oczywiście dodam już teraz, że myslę też o diecie.
Dlaczego tak na prawdę chcę zacząć ćwiczyć?
Jest kilka powodów:
Od 7 lat palę, ostatnio coraz częściej myślę o tym, żeby rzucić i psychicznie się do tego przygotowuję.
Poprzez palenie czuję się słaby jeśli chodzi o słabość fizyczną. Najmniejszy wysiłek (wyjście po schodach, chwilowy bieg czy nawet spacer) to dla mnie kłopot, zwłaszcza, że poruszam się samochodem i tymbradziej ruch mam ograniczony.
Kolejny powód, to może fakt, że dobrze przepracowana zima na siłowni to dobry materiał na wakacje... pewna motywacja, jednak nie priorytet.
I ostatni... nie daleko otworzyli nową, fajną siłownię :) Można by było zobaczyć jak wygląda nie tylko z zewnątrz :)
Jakie takie pojęcie o ćwiczeniu mam, poprzez częstą lekturę swego czasu właśnie forum.
Przede wszystim potrzebuję masy, żeby później móc coś z tego zrobić, jak będą efekty.
Może przejdę do kornetów i już teraz poproszę o ewentualną pomoc.
Myślałem o ćwiczeniu 3 razy w tygodniu
Poniedziałek: nogi + barki
Środa: klatka + triceps
piątek: plecy + biceps
Nogi:
Przysiady ze sztangą
Prostowanie nóg w siadzie
Wspięcie na palcach
Barki:
Wyciskanie sztangielek
Unoszenie sztangielek bokiem
Klatka:
Wyciskanie sztangi w leżeniu
Wyciskanie sztangielek w leżeniu
Rozpiętki ze sztangielkami w leżeniu
Triceps:
Pompki na poręczach
Wyciskanie francuskie sztangielek
Prostowanie ramion na wyciągu
Plecy:
Ściąganie drążka za plecy
Martwy ciąg
Szrugsy
Biceps:
Uginanie ramion ze sztangielkami stojąc
Uginanie ramion ze sztangą
Nie bardzo wiem ile serii i ile powtórzeń i czy w ogóle jest w tym jakikolwiek sens.
Nie chcę ćwiczyć głupio dlatego proszę i z góry dziękuje za kilka słów osoby, które wiedzą trochę więcej ode mnie.
Dodam jeszcze, że na siłownię będę chciał chodzić rano, ok 9, bo tak będę mógł (uczelnia i praca).
Pozdrawiam, Kamil