Bo ja już od ponad roku próbuje ją zregenerowac i niestety nie moge.
Na początku jak się dowiedziałem ze jestem chory to wyniki miałem około 400 alat ggtp i aspat po miesięcznym leczeniu spadły do około 100 wartości i tak przez rok wahały się między 200-100 ani drgnie w dół.
Zostało wykluczone wzb i wzc a stwierdzone toksyczne uszkodzenie wątroby.
Usg w porządku zero alkoholu i innych uzywek, rygorystyczna dieta i stałe przyjmowanie leków na nic nie pomaga.
I tutaj pytanie czy może to byc spowodowane przez wysiłek fizyczny bo odkąd zerwałem z paleniem i piciem postanowiłem o siebie zadbac i tak od stycznia do maja chodziłem na basen a od czerwca do teraz na siłownie i basen ale z umiarkowanym wysiłkiem i za zgodą lekarza ( a powiem szczerze ze nie wyobrarzam sobie teraz bez tego życia) ale ostatnio czuje się naprawde fatalnie więc jak sadzicie moze to byc spowodowane przez wysiłek ze ta wątroba nie chce się zregenerowac całkowicie ??? a leki jakie przyjmuje to heparegen ursocam liv52 i vitamine b com 2 tygodnie temu byłem w szpitalu zakażnym na diagnostyce porobili mi badania (biopsji narazie nie było) czekam teraz na wyniki:
(immunoglobuliny klasy IgG iIgM, Tibc, poziom miedzi, Ceruloplazmina, Autoprzecieciała )
od powrotu z szpitala nie podejmowałem się żadnego wysiłku fizycznego do tej pory dzisiaj robiłem próby wątrobowe alat, ggtp zobacze jak wyszły te wyniki po 2 tygodniowym nic nie robienia :)
ostatnio jak mi w szpitalu robili były
Alat-155 U/L
Aspat-90 U/L
GGTP-146 U/L
Fosfotaza alkaliczna-257 U/L
Bliburina całkowita-0,7 mg/dl
podejrzenie jest autoimmunlogiczne-zapalenie-watroby tak powiedział lekarz hepatolog a jak by to się sprawdziło to to by była katastrofa !
jak sądzicie? spotkał się ktoś z was z takimi problemami z wątrobą?