Może opisze problem w takim sensie:
Trenowałem na siłowni trybem HST. Doszedłem do połowy 5 powtórzeń i zaczęła się uczelnia. Teraz jak już wiem na czym stoję (a minęło już chyba 2 tyg) nie mam czasu żeby chodzić 3 razy na siłownie w ciągu tygodnia a tylko 2. No może nieraz 3 się uda i postanowiłem zmienić trening HST na FBW. Dodam że 2 dni w tygodniu mam treningi Krav Magi.
Więc mój tydzień wyglądał by mniej więcej tak:
Pn- Siłownia
Wt - Krav Maga
Śr - Siłownia
Czw - Krav Maga
W weekendy pracuje od rano do wieczora więc nie zdążę na siłownie.
I jeżeli chodzi o trening FBW chciałem sie zapytać o odpowiednią kolejność ćwiczeń. Moimi piorytetami są ręce, nie tylko Biceps jak u wszystkich ale głównie przedramię. Kolejność układałem tak na chłopski rozum żeby jedno ćwiczenie na daną partie mięśni nie męczyło drugiej i tak:
1. Plecy (np. Wiosłowanie ze sztangielkami/ze sztangą)
2. Nogi (np. MC/Przysiady ze sztangą)
3. Klatka (np. Wyciskanie sztangi płasko/na skośnej)
4. Barki (np. Arnolgdki/Prostowanie rąk ze sztangielkami)
5. Triceps (np. Wyciskanie Francuskie)
6. Biceps (np. Uginanie rąk ze sztangielkami/sztaną)
7. Przedramie
Robiłem nieraz 1 ćwiczneie/2ćwiczenie bo mam plan zrobić 2 grupy ćwiczeń A i B. A na poniedziałek i B na środe.
Myślicie czy taka kolejność może być? Czy coś zmienić? Tak jak mówie, moimi piorytetami są głównie całe ręce, potem klata i plecy, na koncu nogi.
Pozdro i dzięki za odpowiedzi.