Mam taki problem 2tyg na wf podnosilem sztangę olimpijską 70kg (podaje ciężar zebyście nie myśleli że zrobilem to samym gryfem) cieżar taki sobie dla mnie ale gryf ten zostal przez kogoś wygięty.
No i tutaj zaczyna się problem przy wznosach sztangi z klatki coś walnelo w nadgarstku nie bylem u lekarza uznalem że to naciągniecie mięśnia miną tydzien przy prostych czynosciach jak podnoszenie lekkich rzeczy nie boli ale przy probach ju cwiczenia sztangą chociaż by 10kg kujący ból w nadgarstku .
I pytanie tutaj do was czy mam z tym iść teraz do lekarza uniemożliwa mi to ćwiczenia a pójdę do lekarza zapewne uślyszę że mam go oszczędzać to 2 tyg oszczedzania to chyba dużo? A kontuzja nadal daje się we znaki .