Ostatnio zacząłem trening z ciężarami. Nic rewelacyjnego, hantelki 2x10 kg. Pojawił się natomiast problem przy rozpiętkach. Zakres ruchu prawej ręki jest mniejszy niż lewej. Kiedy chcę wykonywać ćwiczenie symetrycznie, na lekko zgiętych rękach, odczuwam dziwne "przeskakiwanie" w okolicach przyczepu mięśnia piersiowego, ścięgien, coś w ten deseń. Nic bardzo bolesnego, jednak odczuwalne. Jestem bardzo dobrze rozciągnięty, przy silnym rozciąganiu tych partii nic takiego nie odczuwam, problem pojawia się tylko jeśli przyłożę ciężar.
Druga sprawa to staw barkowy tegoż samego ramienia. Przy przenoszeniu hantelki (nawet niewielkiego ciężaru), przeskakuje mi coś w stawie barkowym również wywołując lekki ból.
Przed ćwiczeniami wykonuję rozgrzewkę.
Jakieś sugestie?