Odpowiedni nauczyciel w kwestii ulicy potrafi nauczyc bardzo duzo. Przekonalem sie o tym na sparingu z kolesiem, ktory cwiczyl tyle ile ja JJ - nie potrafilem go do konca skontrolowac, dopiero wejscie w nogi, tzn. kouchi ashi dori, pozwolilo mi na walke w parterze - w efekcie tego wygralem..
balacha rulz:). Zalozenia jednak byly takie zeby koles nie probowal mi wydziubac oczu ani zmiazdzyc krtani, bo ja tez potrafie i moglibysmy sie zwyczajnie oboje zabic :). Ale rozpisalem sie i to w dodatku nie na temat... .
Moje osobiste personalne i tylko moje zdanie jest takie, ze nie powinienes szukac 'sztuki walki' gdy chcesz walczyc w, ze tak sie wyraze, ukierunkowaniu na ulice. To raczej dla mnie boks, kb czy tez wlasnie kravaty i street fightingi (taka wg. mnie nedzna podrobka kravata, niedawno byl o tym material w TV, niezle posciemniany notabene, gdzie 'walka' ta zostala przedstawiona 'tak brutalnie ze dzieci nie moga ogladac materialu bez zgody rodzicow' (co po skonczeniu sie pokazowek wywolalo u mnie gromki smiech).
Wg. mnie sztuke trzeba odrozniac od walki ulicznej. Ale to tylko moje prywatne zdanie, co jeszcze raz podkreslam - nie mowie za ogol ludzi trenujacych sztuki walk, jakby co.. pretensje do mnie;).
Pozdrowienia / Powodzenia;).
Rafał "Cwikus" Cwik
Jujitsu - łagodna sztuka.