Od dzisiaj zacząłem przyjmować białeczko Elite Whey Protein firmy Dymatize, a odstawiłem gainera. 1 porcja białka po przebudzeniu.
Trening robiłem dość późno i może to oraz odstawienie gainera i tym samym ograniczenie ilości węglowodanów miało wpływ na moje samopoczucie-brakowało mi takiego "powera" jakiego zwykle miałem...
Wtorek więc: Klatka+biceps (brzucha już nie wpisuję bo robię go na każdym treningu)
Brzuch: 4x(tym razem) 30 na różnych przyrządach.
Klatka:
Dzisiaj robiłem już ostatni trening z użyciem atlasów. Od następnego ruszam już na wolne ciężary
Wyciskanie na atlasie poziomym:
1 seria: 10 powt. 60 kg (potraktowałem tą serię jako rozgrzewkę)
2 seria: 8 powt. 70 kg
3 seria: 6 powt. 80 kg
4 seria: 2 powt. 90 kg (miałem problem z wypchnięciem ciężaru-wina barku, lekka pomoc drugiej osoby)
Wyciskanie na atlasie pionowym: (tu miałem problem z określeniem ciężaru, ponieważ obciążenie stanowiły sztabki, na których nie było podanego ciężaru):
1 seria: 10 powt. 6 sztabek-uchwyt szeroki
2 seria: 8 powt. 6 sztabek-uchwyt wąski
3 seria: 6 powt. 7 sztabek-uchwyt szeroki
4 seria: 4 powt. 7 sztabek-uchwyt wąski
Rozpiętki:
1 seria: 12 powt. 19 kg
2 seria: 12 powt. 23 kg
3 seria: 10 powt. 25 kg (idzie mi dość opornie, nadgarstek i bark słabną)
4 seria: 10 powt. 23 kg
Biceps:
Unoszenie sztangi stojąc:
1 seria: 10 powt. 25 kg
2 seria: 8 powt. 30 kg
3 seria: 6 powt. 35 kg
Uginanie ramion na modlitewniku z hantlami:
1 seria: 10 powt. 15 kg
2 seria: 8 powt. 17 kg
3 seria: 6 powt. 19 kg
Uginanie ramion z hantlami na przemian stojąc:
1 seria: 10 powt. 13 kg
2 seria: 8 powt. 15 kg
3 seria: 6 powt. 17 kg
Podsumowanie:
Ogólnie rzecz biorąc jestem zadowolony z dzisiejszego treningu, a zwłaszcza z tego, że dość ostro skatowałem dzisiaj biceps Oby więcej takich
HOSTIS HONORI INVIDIA.