Dziś robiłem tak:
na początku
wyciskanie na płaskiej w 12/10/8/5
począwszy od 50 kg, skończywszy na 65, z tym że w ostatniej serii nie zrobiłem 6 powtórzeń, lecz 5 bo już nie miałem sił
później wyciskanie hantli na ławce skośnej głową w górę, 12/10/8/6
next wyciskanie na ławce skośnej głową w dół, 12/10/8/4
i na końcu rozpiętki na maszynie 12/10/8/6
Wie ktoś może, gdzie leży problem ?
staram się wykonywać poprawnie technicznie ćwiczenia, łapię sztangę szeroko, tak jak uczyli mnie ludzie z siłowni, odmierzam palcami, sztangę podnoszę powoli i powoli opuszczam i dotykam sztangą o środek piersi, gdzieś na linii sutków.