Chodzi o to, że cały czas będę myślał, że przez to palenie jestem słaby w tym co robię, a wiadomo, że moralne podejście ma duży wpływ na osiągane efekty. Chcę wiedzieć, kiedy to nie będzie miało tak dużego znaczenia w tym co robię. Planuję teraz biegać codziennie wieczorami, ostro zapieprzać na treningach, żeby odbudować to co straciłem. Żałuję, złe towarzystwo i tak dalej, ale dobrze, że obudziłem się w porę. Każdy medal ma 2 strony.
Proszę o rady. Pozdrawiam.
Zmieniony przez - Michaled w dniu 2010-01-12 21:38:07