Szacuny
26
Napisanych postów
7168
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
46566
Im większa dysproporcja między obszarem grubszym i cieńszym (np skomplikowane złamanie, które kuruje się do kopletnego wyleczenia latami) tym większa (a nie mniejsza) szansa na złamanie na styku obszarów przy tej samej albo i mniejszej sile.
Łańcuchy, kryształy, kości-fizyka działa tak samo. Im większe dysproporcja, tym większy potencjał (fizyczny i chemiczny) w danym rejonie. Im większy potencjał-tym, w razie wystąpienia danego czynnika, większa szansa na reakcję.
Szacuny
1
Napisanych postów
325
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1214
A popatrz na jakiej zasadzie działającej siły były przeprowadzane badania na łańcuchach.Kośćnigdy sie nie złamie spowodu siły mobilizacji czy tam siły trakcji .
Niestety ale rozważamy tu siłę która działa prostopadle i przecina ość kości. A nie działa wobec niej równolegle lub na osi kości .A to spora różnica!!!!!!!!
Widziałeś złamanie spowodowane ciągniecie za stope i kolano.
?
Jedynie się to sprawdza przy trakcji np upadek z dużej wysokości na proste nogi gdzie siła działa zgodnie z osią kości prostopadle do podłoża.
Szacuny
26
Napisanych postów
7168
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
46566
Łańcuch był porównaniem, dość obrazowym, choć fakt, trochę mylącym. Chodziło mi o dysproporcję, która, przy każdym zaburzeniu struktury, działa jak "punkt zapalny" przy dowolnych bodźcach siłowych. Niezależnie, czy taką kość spróbujesz rozbić młotkiem, złamać, zmiażdżyć (wzdłuż osi, choć wymaga to dużej siły, kość udowa wytrzymuje nacisk pół tony...), rozerwać, "skręcić" (na obu końcach przykładasz siłę działającą np zgodnie z ruchem wskazówek zegara)-zawsze to zgrubienie (a raczej obszar obok) będą działać na niekorzyść.
Szacuny
1
Napisanych postów
325
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1214
Na tyle ile wiedzy posiadałem wyraziłem swoja opinie.
Więcej pisać nie chce bo nie lubie przypuszczeń .
W szkole inaczej mnie uczono i na studiach też, no ale cóż. Tu sie moja wiedza kończy:)