Staż trenignowy: no, z pół roku będzie
Cel: siła, ale z zachowaniem przyzwoitego wyglądu...
Sprzęt: sztanga, sztangielki, stojaki, ławka... Podstawowe rzeczy, podstawowe.
Dieta: staram się odżywiać zdrowo...
Wzrost: 170
Waga: 70
Zasadniczo. Na samym początku uczyłem się techniki, czytałem, ile to powtórzeń robić, jakie ćwiczenia, zaczynałem rozumieć dietę. No i przyrosty jakieś były. Potem ćwiczenia czysto na masę, starając się nie przybrać za dużo tłuszczu. No i szło...
Ale ostatnio uznałem, że tyle masy już wystarczy.
Interesuje mnie teraz siła. Siła, ale żeby nie być wielki, ogromny z potężnym brzuchem. To mi niezbyt pasuje.
No, więc poćwiczyłem trochę 5x5 i postanowiłem ułożyć coś własnego...
Prosiłbym o krytykę.
Przed każdym ćwiczeniem dwie serie rozgrzewkowe z mniejszym ciężarem, po 10 powtórzeń.
Poniedziałek:
Ciężkie przysiady 4x4
Lekkie wyciskanie leżąc 4x4
Ciężkie wiosłowanie 4x4
Wyciskanie francuskie leżąc 4x4
Spięcia brzucha 3xmax
Środa
Lekkie przysiady 4x4
Ciężkie wyciskanie leżąc 4x4
Lekkie wiosłowanie 4x4
Uginanie ramion ze sztangą 4x4
Spięcia brzucha 3xmax
Piątek
Martwy ciąg 4x4 (co tydzień lekki/ciężki)
Wyciskanie stojąc 4x4
Wspięcia na palce 4x4
Spięcia brzucha 3xmax
W seriach lekkich o 10% mniej ciężaru niż w ciężkich.
Every f***ing thing is possible.