Szacuny
0
Napisanych postów
31
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
797
Witam. Ułożyłem dietę dla kobiety w wieku 4x lat. Waga 80 kg. Praca siedząca. Na początek spacery jako aktywność fizyczna. Mam prośbę o poprawki. Dieta nie może być też mega drastyczna, z tego powodu żeby kobieta nie zraziła się na wstępie. Proszę o podpowiedzi.
zapotrzebowanie kaloryczne 24 x 0.9 x 80 = 1728 kcal
1728 - 150 kcal (na początek) = 1578 kcal
25-30 % tłuszcze = 50 g = 470 kcal
białko 1.5g/kg = 120 g = 480 kcal
węgle reszta = 157 g = 630 kcal
7:00
Posiłek 1 W:40 B:25 T:10
płatki owsiane 60 g
maślanka
orzechy/kawałek sera żółtego
10:00
Posiłek 2 W:35 B:20 T:10
chleb razowy 60 g
mięso 100 g
orzechy
warzywo
14:00
Posiłek 3 W:40 B:25 T:10
ryż 50 g
pierś 100 g
oliwa
warzywo
18:00
Posiłek 4 W:35 B:25 T:10
makaron 50 g
mięso wieprz. 100 g
warzywa
Szacuny
8
Napisanych postów
837
Wiek
32 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
12361
40-50% tłuszczy bym dał, ww ograniczył to 2-3 posiłków.
W I dodałbym z 2 jajka, zamiennie zamiast orzechów/pestki słonecznika/dyni/siemię lniane
W II bez chleba
Opisz coś o tych spacerach, można by dać lekką jazdę na rowerze.
Dobrze żeby po tych spacerach zjeść posiłek z ww o niskim IG. Posprawdzaj proporcję poszczególnych kw. tł. i wtedy popraw jak się nie będą zgadzał stosunek tłuszczy.
Uważnie obserwować zachowanie organizmu, możliwe że będzie trzeba stopniowo zmniejszać ww, jeśli wcześniej były spożywane w dużych ilościach, to taka nagła obcinka ww może skończyć się zmęczeniem, sennością a nawet omdleniami.
Szacuny
0
Napisanych postów
31
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
797
Węglowodany nie były spożywane nie wiadomo w jakich ilościach. Raczej mało posiłków, ale większych. Opóźnione śniadanie. Trochę niezdrowego jedzenia, trochę słodyczy. Czyli tak jak je statystyczny Polak.
Może póki organizm się nie przyzwyczai nie obcinać węglowodanów z żadnego posiłku, a z czasem odejmować i dodawać tłuszcze ? Tyle ile jest teraz na pewno nie spowoduje zmęczenia i omdleń. Częściowo dieta jest wprowadzana w życie już teraz.
Przed dietą zero aktywności fizycznej oprócz chodzenia po sklepach, sprzątania w domu. Myślę, że najlepiej zacząć od krótkich spacerów i stopniowo zwiększać aktywność - tu muszę dodać, że ma niewiele wolnego czasu. Siłownia przynajmniej na razie odpada. Na rower jest póki co za zimno.
Czy ktoś ma jeszcze jakieś pomysły, sugestie ? Z góry dziękuję.
Szacuny
8
Napisanych postów
837
Wiek
32 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
12361
Rower stacjonarny jak masz możliwość załatwienia.
To daj narazie ww rano, o 14 i 18, i obserwować. Jak nie będzie zmniejszania wagi 0,5-1kg/tydz to obetnij trochę ww i ew. tłuszczu ok 100kcal, jak poleci więcej kg to zwiększ o ok 100kcal. Ciągła obserwacja musi być, najlepiej waga i lustro, obwody w mniejszym stopniu, no i samopoczucie. To tyle narazie ode mnie.